Lyrics

Demaskuj ukryte intencje Kontroluj sytuacje Już zawsze w środku będziesz Obsesyjnie chorym wariatem Czy ktoś czai się na ciebie? Czy na ciebie czai się ktoś? Nigdy tego nie wiesz Uważasz na każdy krok I jeden mały błąd I odwracasz się za siebie Lepiej zwijaj się stąd Obsesja woła do ciebie Gdzieś ukryty jest i ciągle czeka I ciągle czeka, aż potkniesz się Jak ten cień pod nogami plącze się Aż zje cię stres Uwolnij w sobie zwycięzcę Pobudź koncentrację Już nigdy nikt nie będzie Nazywał cię wariatem Bo ktoś czai się na ciebie Na ciebie czai się ktoś Nic o nim nie wiesz Chociaż jest już z tobą rok I jeden mały błąd I odwracasz się za siebie Lepiej zwijaj się stąd Obsesja woła do ciebie Gdzieś ukryty jest i ciągle czeka I ciągle czeka, aż potkniesz się Jak ten cień pod nogami plącze się Aż zje cię stres A-a-a, wo-o-o A-a-a, wo-o-o A-a-a, wo-o-o A-a-a, wo-o-o A-a-a, wo-o-o A-a-a, wo-o-o A-a-a, wo-o-o-o-o-o-o, o-o-o Gdzieś ukryty jest (ukryty jest) i ciągle czeka I ciągle czeka, aż potkniesz się (aż potkniesz się) Jak ten cień (jak ten cień) pod nogami plącze się Aż zje cię stres Stres cię zje
Writer(s): Ewelina Lisowska, Maciej Wiergowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out