Lyrics

Kiedyś miałaś włosy jasne, piękne jak słoneczny blask Dzisiaj czarne są jak sadza, która brudzi mury miast Chciałaś zrobić tu karierę, miałaś mieć swe piękne dni Wierząc w to przyjechałaś aby spełnić swoje sny Najpierw duży supermarket potem mały topless bar Trzeba sobie jakoś radzić, trzeba jakoś zdobyć szmal Raz jest gorzej, a raz lepiej, ale trzeba jakoś żyć Musisz oddać swoje ciało, przecież trzeba jeść i pić Pozbawiona wiary, pozbawiona nadziei Pozbawiona radości, pozbawiona sumienia Za parę groszy będzie wierną kochanką Uwierzy w każde Twoje najpodlejsze kłamstwo Byle mieć złudzenie ciepła i miłości Byle dać jej to o co ciągle prosi Raz jest gorzej, a raz lepiej, ale trzeba jakoś żyć Czy pamiętasz pierwszy raz gdy zgodziłaś się z kimś iść Teraz kryjesz twarz za szminką wierząc, że jej nada blask I spoglądasz gdzieś za siebie przeklinając cały świat
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out