Lyrics

Każda szklanka jest płytsza przy Tobie Znowu oblewam Ciebie alkoholem Wiem, że nigdy nie będę dobrym mężem Bo zawsze muszę postawić na swoje Zostajesz sama, w moim mieszkaniu Zostajesz sama, w naszym mieszkaniu Wracam ze studia nad ranem po nocy, śpisz w mojej koszulce i widzę Twój uśmiech, jak dostajesz całus Jestem chamem jebanym i nie umiem kochać i boli Cię to Wokół mnie ciągle kobiety i dzwonią mi kurwa telefony wciąż Czasem czuję kochanie, że już dawno temu ja spadłem na dno I jedyne co mnie kurwa trzyma przy życiu to jebany sos I je-jestem sam gdy wokół jest tłok I szept znów czuję jebaną złość I stres przekręcam w łóżku na bok się I szukam Cię, i szukam Cię, i szukam Cię Czuję Twój zapach jak Frank Slade Umieram bez Ciebie totalnie Po-powiedz dlaczego kurwa wszystko mi Tobą pachnie Powiedz dlaczego kurwa zawsze mi z Tobą fajniej I powiedz dlaczego Cię szukam jak dawno znalazłem Mam problemy ze sobą, a ciągle podają mi jeee Wiesz nie wracam dziś na noc i w sumie nie wiem czy wrócę w dzień Ciągle wrażeń mi mało znów, chcę widzieć całą tu Cię Łeb mi pęka jak balon i nawet nie chcę już, nawet nie chcę już biec Dla Ciebie chowam rogi, no i skrzydła Jesteś najlepsza i ciężko to przyznać mi Jestem bez serca jakby ktoś już je kurwa wyrwał mi Dla Ciebie chowam rogi, no i skrzydła Jesteś najlepsza i ciężko to przyznać mi Ale nigdy więcej Nie pytaj czemu tańczę Skarbie czuj się zaproszona Ty właśnie tańczysz z diabłem, w którym wciąż widzisz anioła Ja już dawno upadłem, choć świat cały mam u stóp Ty jesteś moim światem, bo ty właśnie jesteś moim lux Nie pytaj czemu tańczę Chyba Cię zesłał bóg Ty właśnie tańczysz z diabłem Ty jesteś moim lux Nie pytaj czemu tańczę Chyba Cię zesłał bóg Ty właśnie tańczysz z diabłem Ty jesteś moim lux
Writer(s): Alex Seewald, George Cauty, Sebastian Czekaj Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out