Lyrics

Ready, puszczaj beat Twoja mama ostrzegała cię przed takimi jak my Moja mama ostrzegała mnie przed takimi jak ty Znikam jak... Nie ma! Wracam jak... Ej Ona jak Riri, a ja nie mam nic dla niej, ale mam styl Ej, wszystko na świecie ma powód Tak, jak mój podział kieszeni Prawa jest od telefonu A w lewej mam szlugi i torby zieleni Nie gadam o polityce Się nie wypowiadam, jeśli kogoś nie znam Czuję się jak pan fotograf Sztuki noszą ciuchy jedynie do zdjęcia Tinder mi pisze, że mam nową parę Wolę parę butów (a jak!) Nie porównujcie mnie z nimi Bo oni wciąż nie robią ruchów (nadal!) Kiedyś woziłem te torebki z MD I torebki z suszu (sorry, mama!) Robię już kolejny album Poprzedni nie wleciał na YouTube jeszcze Dobra, dawaj, bo nie ma czasu Szybkość czasu Twoja mama ostrzegała cię przed takimi jak my Moja mama ostrzegała mnie przed takimi jak ty Znikam jak... Nie ma! Wracam jak... Ej Ona jak Riri, a ja nie mam nic dla niej, ale mam styl Twoja mama ostrzegała cię przed takimi jak my Moja mama ostrzegała mnie przed takimi jak ty Znikam jak... Nie ma! Wracam jak... Ej Ona jak Riri, a ja nie mam nic dla niej, ale mam styl Ej, kolejny DM to nic Co może dobić mnie? Nic Nie obchodzi mnie co piszesz tam sobie Chyba że jesteś Marcin Flint Pisze mi pani fotograf Że chce mi porobić zdjęcia Pracowała dla Playboya Dzisiaj bootycalle jak prr, siemka Choć się starzeję, to mam umysł gnojka Patrząc na ziemię, widzę konkurencję Słyszeli CD, dziś piszą o kontakt Jak młody Pezet pytam tylko, "Halo?" Twoja mama ostrzegała cię przed takimi jak my Moja mama ostrzegała mnie przed takimi jak ty Znikam jak... Nie ma! Wracam jak... Ej Ona jak Riri, a ja nie mam nic dla niej, ale mam styl Twoja mama ostrzegała cię przed takimi jak my Moja mama ostrzegała mnie przed takimi jak ty Znikam jak... Nie ma! Wracam jak... Ej Ona jak Riri, a ja nie mam nic dla niej, ale mam styl Taka walka to jest chuj, nie walka Kumitsu
Writer(s): Sebastian Morgos, Oskar Augustyn Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out