Ideał

Yeah, yeah Tylko ty mnie możesz uratować, o, ej Bo żadna inna w tej Warszawie mi się nie podoba, nie Tylko ty mnie możesz uratować, o-o Bo żadna inna w tej Warszawie mi się nie podoba, nie Idziemy do knajpy Myślałem że czujesz to co ja, ale tym razem Chyba nie miałem racji Kładziesz mi rękę na udzie i uśmiechasz się kiedy ci Opowiadam swoje żarty Ale gdy całuje, to wydaje mi się że myślami Nadal jesteś z tamtym (yeah) Z tamtym Bo Typo miał wdzięk, typo miał class, typo miał cash Do tego ciebie więc nie wiem dlaczego to olał I dlaczego wrócił do ex Dlatego wiem, życie to boli i sama nie kumasz Co ona takiego ma w sobie czego ty nie masz Dla mnie jesteś idealna kochanie, poczekaj powtórzę Ideał Ideał Tylko ty mnie możesz uratować, o, ej Bo żadna inna w tej Warszawie mi się nie podoba, nie Tylko ty mnie możesz uratować, o-o Bo żadna inna w tej Warszawie mi się nie podoba, nie Halo Cześć, cześć, co tam? No cześć Czekaj chwile No wiesz co siedzę, uczę się trochę I wsumie to nic ciekawego Tak mi mija wieczór Studia, super po prostu, nic ciekawego Masz jakieś plany na wieczór? Noo, no mam, wiesz już umówiona jestem dzisiaj Ty, bo ja w studiu jestem, myślałem, że może jak bym skończył To byśmy się złapali tak jak mieliśmy się złapać Ymm, nie przypominam sobię, może był taki plan Ale najwidoczniej plan mógł się zmienić Em, wszystko git generalnie? Ym, czemu nie? Tak, tak, wszystko dobrze Bo mi się wydajesz taka nie, nie w humorze Nie coś ty, wydaje ci sie tylko przez telefon, nie, wszystko jest okej naprawdę Okej A u ciebie wszystko dobrze? Tak, tak, wszystko git, wszystko git, wszystko git właśnie Git No dobra, dobra, to, to w kontakcie w takim razie chyba No, zobaczymy Okej, dobra No, cześć, pa Cześć