Lyrics

Gdy nadejdzie wielki wiatr zmian Już nie będzie nas tam, rosną nowe miasta Ja patrzę na to z góry, wczoraj zapisane w gwiazdach Nie obchodzi czas nas Nadchodzi wiatr wielkich zmian (mhm, mhm) Nadchodzi wiatr wielkich zmian (mhm, mhm) Nadchodzi wiatr wielkich zmian Widziałem w snach jak z hajsem odkręcamy kran Widziałem jak słucha tego cały kraj Bogactwo mam w sobie oraz duże plany na nie Chcę kupić kraj, nie odłożyć śmiesznych parę baniek Przecinam Polskę pociągiem, zasypiam nad ranem Zarabiam śmieszne pieniądze, nie mam na śniadanie Zgubiłem klucze i portfel i mam wyjebane Bo czeka na mnie jedynie to puste mieszkanie Parę lat później jestem nieśmiertelny Zaczynamy trap, ludzie rozpoznają bębny Jak jest znany track to na bank spod mojej ręki W żagle dałem wiatr, nie chcę za to nawet dzięki Jestem Kamil Lanek Nadchodzi wiatr wielkich zmian (mhm, mhm) Nadchodzi wiatr wielkich zmian (mhm, mhm) Nadchodzi wiatr wielkich zmian (mhm, mhm) Nadchodzi wiatr wielkich zmian (mhm, mhm) Nadchodzi wiatr wielkich zmian Gdyby nie to, to nie byłoby zbyt dobrze Robiłem bit dla Leha, w głowie cel i chcę tam dotrzeć Przychodzi moja babcia, mówi mi, że dziadek odszedł On wierzył w to najmocniej, tak jak moja mama Tak jak moja siostra, tak jak łysy cham wcierający kokę w dziąsła Tak jak dziecko, które zaraz weźmie pierwszy oddech Dlatego wierzę, że nadchodzi wiatr wielkich zmian
Writer(s): Kamil Ludwik Lanka Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out