Nie Umiała Tańczyć

Kiedy ranek wstaje, budzi nas do życia tup Ile tylko starczy czasu, ile tylko starczy tchu I jeśli nawet będzie trzeba kiedyś kłaść się do snu Nie martw się, bo na pewno tam spotkamy się znów Jej długie włosy, zapamiętam na zawsze (na zawsze) Nie umiała tańczyć, o tym tez pomyślimy (pomyślimy) Miała uśmiech jak z bajki, zasnęliśmy na klatce (na klatce) Zasnęliśmy na klatce, ja i kosmyk tej (chwili, chwili) Razem przez miasto zjebanym skuterem Jak Bonnie i Clyde joł (Clyde joł) Nauczymy się razem jak być kimś, bo jak zerem być każdy zna to (zna to) Od samiuśkiego początku, byłem niemal tego pewny (tego pewny) Będą z tobą problemy, lecz warto Ja szukałem królewny (królewny, królewny) Mała chciała tańczyć, chciała tańczyć łapie tlen Chociaż nie umiała tańczyć, chciała tańczyć noc i dzień Mała chciała tańczyć, chciała tańczyć, łapie tlen Chociaż nie umiała tańczyć, chciała tańczyć noc i dzień Spójrz w niebo nawet gdy na końcu świata teraz (teraz) Ja tez tak lubię (lubię) Widzisz księżyc, ja widzę chodź zasłania nieraz Tylko o tobie (tobie) Jej długie włosy, zapach, dotyk, pamiętam jej oczy Mam je na co dzień Nie jestem pewny jej, że nic mi nie wyskoczy Żyjemy w głodzie Grałaś na skrzypcach bez kitu jak Paganini (Paganini) Pięknie to brzmiało (brzmiało) Szkoda, że tak krótko, wiem, mnie to tez zabolało (zabolało) Grałaś na skrzypcach bez kitu jak Paganini (Paganini) Pięknie to brzmiało (brzmiało) Szkoda, że tak krótko, wiem, mnie to tez zabolało (zabolało) Mała chciała tańczyć chciała tańczyć łapie tlen Chociaż nie umiała tańczyć, chciała tańczyć noc i dzień Mała chciała tańczyć, chciała tańczyć, łapie tlen Chociaż nie umiała tańczyć, chciała tańczyć noc i dzień