Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
The Analogs
The Analogs
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Krystian Faszczewski
Krystian Faszczewski
Composer
Paweł Czekała
Paweł Czekała
Lyrics

Lyrics

Byłem jeszcze dzieckiem, kiedy opuściłem dom Nie pomogły matki łzy i ojca smutny głos Czekał na mnie cały świat i światła obcych miast Wziąłem z sobą groszy garść i setki mądrych rad Chciałem tam daleko gdzieś odnaleźć szczęście Podły los nie sprzyjał mi, w fabryce mieli miejsce Dziś haruje całe dni, by zarobić na chleb Muszę wciąż uginać kark, by nie wylali mnie Tak daleko od domu w obcym, zimnym mieście Tak daleko od bliskich śnię mój sen o szczęściu Które nie nadchodzi, które się nie spełni Daleko od domu w obcym, zimnym mieście Co z tego, że jestem tu gdzie kiedyś być marzyłem Jeśli wszystko co dziś mam, to praca ponad siły A dziewczyny, za którymi płacze moje serce Mówią słodki z ciebie gość, lecz masz brudne ręce Nie wiem po co czekam, by nadeszły lepsze dni Od tak wielu długich lat nie zmienia się nic Gaśnie już młodości żar, mój najlepszy czas Nie odwróci się mój los, bo podły jest ten świat Tak daleko od domu w obcym, zimnym mieście Tak daleko od bliskich śnię mój sen o szczęściu Które nie nadchodzi, które się nie spełni Daleko od domu w obcym, zimnym mieście Tak daleko od domu w obcym, zimnym mieście Tak daleko od bliskich śnię mój sen o szczęściu Które nie nadchodzi, które się nie spełni Daleko od domu w obcym, zimnym mieście
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out