Lyrics

Nigdy już nie będę musiał bać się pytań, ani słów Nigdy już nie będę musiał bać się czasu Pójdę tam i w jednej chwili cały świat przestanie istnieć Tak się musi stać I znowu jesień Liście lądują Po raz pierwszy I ostatni Z zazdrością patrzą Na odlatujące ptaki Pokończyły się romanse Obliczone na słońce Z wiatrem i deszczem leci Koniec za końcem Wyprzedaże klapków I letnich sukienek Złe idzie i zimne Studzi się sumienie Stoimy nad rzeką Ręka rękę grzeje Nie będzie dziś nagród Chłodnieją nadzieje Chłodnieją nadzieje Chłodnieją nadzieje Październikowy facet I dziewczyna listopad Jutro może nas nie być W mój strach, kochanie, popatrz Październikowy facet I dziewczyna listopad Jutro może nas nie być W mój strach, kochanie, popatrz Jeszcze dziś Jeszcze raz Jeszcze tu Głupie ty, głupie ja Jeszcze dziś Jeszcze raz Jeszcze tu Głupie ty, głupie ja Zima nas pożre Zawali breją Zdjęcia do wspomnień I mroźna niemoc Zima nas rozetnie Odłamkiem lodu Nie znajdziemy siebie I powodu Październikowy facet I dziewczyna listopad Jutro może nas nie być W mój strach, kochanie, popatrz Październikowy facet I dziewczyna listopad Jutro może nas nie być W mój strach, kochanie, popatrz
Writer(s): Mariusz Jeka, Anna Iwanek Martha, Pawel Soltys Maciej, Rafal Kolacinski Mariusz Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out