Lyrics

Kiedyś u stóp mi leżał świat Los robił wszystko na mój znak Myślałem: po co mi do szczęścia drugi ktoś... Dziś wiem, że to... Nie tak... Na zawsze już zostanie ból - Pod powiekami widzę ją Za łatwo serce pozwoliłem sobie skraść Skąd siłę brać...? No, skąd? Ona zawsze będzie obok Nawet, gdy ucieka gdzieś Trzyma moją duszę, Rani, wzrusza Dręczy... Jak to znieść? Sam w tej wieży, z wolna gasnąc, Miotam się, jak dziki zwierz Czy ona zechce tutaj wejść I ze mną być... Być aż po zmierzch...? Dlaczego miłość kusi tak? Niech precz przepadnie wieczny mrok... Choć ona tak daleko jest Sam nie wiem gdzie Chce ścigać ją mój wzrok... Ona zawsze będzie obok Nawet skryta gdzieś za mgłą Zawsze siłę daje mi Dzień po dniu. Sekundy liczę z nią... Sam w tej wieży, z wolna gasnąc Miotam się, jak dziki zwierz Czy ona zechce tutaj wejść? I pośród długiej nocy tej Już samotności będzie mniej... Byle z nią być - aż po zmierzch!
Writer(s): Tim Rice, Alan Irwin Menken, Michal Wojnarowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out