Lyrics

Hubi, it's lit W weekend sobie ciągle gram, a w tygodniu studio-pokój Setki kilometrów tras, suki mają mnie na oku Kiedy wracam to mój czas płynie wolniej i na bloku Piję za tych co nie mogą, podaj ginu, polej soku W weekend sobie ciągle gram, a w tygodniu studio-pokój Setki kilometrów tras, suki mają mnie na oku Kiedy wracam to mój czas płynie wolniej i na bloku Piję za tych co nie mogą, podaj ginu, polej soku W weekend sobie ciągle gram Wchodzę do vana, do busa Obok mnie ona i czuwa Czuję, że nam się to uda Ciągle flesze w moją stronę, ciągle ubaw Ale chyba tego chciałem, tylko takie życie kumam Już nie patrzę na mieszkanie na wynajem Wyjebane, bo w tym roku kupię sobie apartament Chodzę po północnej Pradze w mojej Pradzie Patrzą na mnie jakbym dostał na feat W weekend sobie ciągle gram, a w tygodniu studio-pokój Setki kilometrów tras, suki mają mnie na oku Kiedy wracam to mój czas płynie wolniej i na bloku Piję za tych co nie mogą, podaj ginu, polej soku W weekend sobie ciągle gram, a w tygodniu studio-pokój Setki kilometrów tras, suki mają mnie na oku Kiedy wracam to mój czas płynie wolniej i na bloku Piję za tych co nie mogą, podaj ginu, polej soku W weekend sobie ciągle gram Kocham jak zakłada na siebie tą biżuterię ode mnie Bransoletkę ode mnie, nowy choker ode mnie Nowe słowo ode mnie, nie mogę przestać Nie zrobię numeru jeżeli to nie jest hit Jeżeli to ma zerowy potencjał, przestań Widzę znowu ten nagłówek "Ocolider" Szkoda, że wpisali niepoprawnie ksywę Śmieję się, bawię się, dalej idę Ty to widzisz w negatywie, ja sobie robię muzykę W weekend sobie ciągle gram, a w tygodniu studio-pokój Setki kilometrów tras, suki mają mnie na oku Kiedy wracam to mój czas płynie wolniej i na bloku Piję za tych co nie mogą, podaj ginu, polej soku W weekend sobie ciągle gram, a w tygodniu studio-pokój Setki kilometrów tras, suki mają mnie na oku Kiedy wracam to mój czas płynie wolniej i na bloku Piję za tych co nie mogą, podaj ginu, polej soku W weekend sobie ciągle gram, a w tygodniu studio-pokój Setki kilometrów tras, suki mają mnie na oku Kiedy wracam to mój czas płynie wolniej i na bloku Piję za tych co nie mogą, podaj ginu, polej soku W weekend sobie ciągle gram
Writer(s): Milosz Stepien, Hubert Polinski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out