Lyrics

Są dni, kiedy mówię: "dość" Żyję chyba sobie sam na złość Wciąż gram, śpiewam, jem i śpię Tak naprawdę jednak nie ma mnie Wciąż jestem obcy Zupełnie obcy tu – niby wróg Wciąż jestem obcy Wciąż bardziej obcy wam i sobie sam Ktoś znów wczoraj mówił mi Trzeba przecież kochać coś, by żyć Mieć gdzieś jakiś własny ląd Choćby o te dziesięć godzin stąd Wciąż jestem obcy Zupełnie obcy tu – niby wróg Wciąż jestem obcy Wciąż bardziej obcy wam i sobie sam Wciąż jestem obcy Zupełnie obcy tu – niby wróg Wciąż jestem obcy Wciąż bardziej obcy wam i sobie sam Wciąż jestem obcy Zupełnie obcy tu – niby wróg Wciąż jestem obcy Wciąż bardziej obcy wam i sobie sam
Writer(s): Jan Jozef Borysewicz, Andrzej Mogielnicki Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out