Lyrics

Spośród wielu bzdur Które niosą stada chmur Ja lubię deszcz, deszcz w Cisnej W wielkim mieście nie wie nikt Ile czasu może mżyć Taki deszcz, deszcz w Cisnej Koła aut się ślizgają Wycieraczki smutno w deszczu łkają Kropel głuchy rytm Stuka w moje drzwi Pasjans, który stawiam dziś od rana Znów nie wyszedł mi Spośród wielu bzdur Które niosą stada chmur Ja lubię deszcz, deszcz w Cisnej Na krzyżówce przysiadł ptak Widać jemu też nie w smak Taki deszcz, deszcz w Cisnej Czy kto deszcz taki widział Noe z arką by mi się przydał Kropel głuchy rytm Stuka w moje drzwi Pasjans, który stawiam dziś od rana Znów nie wyszedł mi Czy kto deszcz taki widział Noe z arką by mi się przydał Kropel głuchy rytm Stuka w moje drzwi Pasjans, który stawiam dziś od rana Znów nie wyszedł mi Spośród wielu bzdur Które niosą stada chmur Ja lubię deszcz, deszcz w Cisnej Z każdą większą kroplą dżdżu Coraz lepiej jest mi tu Kiedy deszcz, deszcz w Cisnej Koła aut się ślizgają Wycieraczki smutno w deszczu łkają Kropel głuchy rytm Stuka w moje drzwi Pasjans, który stawiam dziś od rana Znów nie wyszedł mi
Writer(s): Bogdan Olewicz, Jacek Roman Mikula Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out