Kwiat

Zamówiłem szamę nam na dowóz, yeah Wykonałem parę telefonów, ej Zamówiłem szamę nam na dowóz, ej Że nie odkurzałem w domu parę dni - posprzątam Daj mi tylko chwilę, szybko cię odbiorę z dworca Szybko ładuję się w Uber i jadę Zakupię wódę i bud'y Lubisz jak mówię rymami do ciebie Ja lubię tak czuć między nami tą chemię Bo czuje, że jesteś tą prawdziwą Może kiedyś będziesz tą jedyną Powiedz tylko jakie lubisz wino Kupię parę butli, zwinę gibon, yeah Na, na, nananana, na Na, na, nananana, na Na, na, nananana, na Na, na, nananana, na Wykonałem parę telefonów, ej Zamówiłem szamę nam na dowóz, ej Że nie odkurzałem w domu parę dni - posprzątam Daj mi tylko chwilę, szybko cię odbiorę z dworca Wiem, że nie lubisz oliwek w ravioli, aha Linijek o broni, aha Wiem, że się gubisz gdy mówię o roli Którą chcę byś grała w mym życiu, powoli Poczekaj, rozwinę ten wątek (później) Poczekaj, mam prośbę Zdejmij tę bluzkę powoli, zmysłowo, ale zaczniemy od ramiączek (si) Czego mała chcesz, to załatwię w jeden moment Co byś chciała zjeść, pojedziemy samochodem Nie pytaj o cash - nie lubię tego w rozmowie Mamy taką więź, nie wiedziałem, że tak mogę Twoje oczy tak jak kwiat Kwitną kiedy się uśmiechasz Włosy tak jak kwiat Pachną jak miłość i relaks, yeah Wykonałem parę telefonów, ej Zamówiłem szamę nam na dowóz, ej Że nie odkurzałem w domu parę dni - posprzątam Daj mi tylko chwilę, szybko cię odbiorę z dworca Wykonałem parę telefonów, ej Zamówiłem szamę nam na dowóz, ej Że nie odkurzałem w domu parę dni - posprzątam Daj mi tylko chwilę, szybko cię odbiorę z dworca