Zostań

W ten smutny dzień kiedy noc Zakryła cały świat Ktoś pisze mi czy to ty? To chyba jakiś żart Brnę w tę rozmowę Ciekawość rodzi się Przerwać nie mogę, choć Wiem, że z kimś pomylił mnie Mija chwila, czas nam się zatrzymał Twój głos rozprasza ciemne chmury A słońce wstaje nad obłokiem Czuje to, czuje to Jak coś się zmienia Widzę to, widzę to Mój świat w promieniach Staje dziś przede mną otworem Wszystko co dobre z niego zabiorę Czuje to, czuje to Jak coś się zmienia Widzę to, widzę to Mój świat w promieniach Staje dziś przede mną otworem Wszystko co dobre z niego zabiorę Brnę dalej w to niewinne kłamstwo Choć rozum krzyczy stop! To nie ma sensu Skończ to wszystko Nim zrobisz kolejny krok Nie, ja nie mogę On nie wybaczy mi Zanim to zrobię, wolę Poczekać kilka dni Prawda obu mocno zrani Jak mam uniknąć tego Gdy wokół teraz tyle dobrego Czuje to, czuje to Jak coś się zmienia Widzę to, widzę to Mój świat w promieniach Staje dziś przede mną otworem Wszystko co dobre z niego zabiorę Czuje to, czuje to Jak coś się zmienia Widzę to, widzę to Mój świat w promieniach Staje dziś przede mną otworem Wszystko co dobre z niego zabiorę Nie zniosę między nami tej burzy Strach we mnie wszystko co dobre już zburzył Czas prawdy nastał Teraz ta chwila Wybiła właśnie nasza godzina Znów odrzucenie, ból, rozpacz, żal Zrozumieć może tylko Ten kto był już sam Widzę postać w moim oknie Mówisz wybacz, proszę Serce moje dziś Tobie przynoszę Czuje to, czuje to Jak coś się zmienia Widzę to, widzę to Mój świat w promieniach Staje dziś przede mną otworem Wszystko co dobre z niego zabiorę Czuje to, czuje to Jak coś się zmienia Widzę to, widzę to Mój świat w promieniach Więc proszę zostań tu Zostań tu Więc proszę zostań tu Zostań tu Więc proszę zostań tu Zostań tu Więc proszę zostań tu Zostań tu