Listen to 2015 (Version 2017) by Hey

2015 (Version 2017)

Hey

Rock

130 Shazams

Lyrics

Upalnie jak tej zimy jeszcze nie było To pierwszy rok gdy wzięcia nie miała śmierć Odchodzić kiedy wszystko zdaje się śpiewać Bez spazmów, szlochu, marszu - kto by tak chciał? Czy to natury akt terroru przedziwny? Magnolia Kamikadze wypuszcza pąk Gałęzie przeptaszone, nikt nie odleciał Do krajów w ciepło skąpych bardziej niż ten To pierwszy taki rok Gdy samotność znużyła mnie Pierwszy taki rok Gdy przez fosę rzuciłam most To pierwszy taki rok Gdy do normy wrócił mi puls Upalnie jak tej zimy jeszcze nie było Magnolia Kamikadze wypuszcza pąk Niepokalaność przebiśniegów jest faktem Natura brzydzi się dogmatem jak nikt To pierwszy taki rok Gdy samotność znużyła mnie Pierwszy taki rok Gdy przez fosę rzuciłam most To pierwszy taki rok Gdy do normy wrócił mi puls Gdy od normy świat Daleko odszedł, jak nigdy
Writer(s): Katarzyna Nosowska, Jacek Chrzanowski, Jakub Galinski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out