Lyrics

Ta wataha to rodzina Swój za swego, kur*a mać Jedne za nas My za niego Nikt nie będzie pluł nam w twarz Krew się w żyłach nam gotuje Gdy zasady łamie ktoś Nie bądź kur*a egoistą Jutro możesz spaść na dno Mój kochany wrócisz ciemna nocą Opatrywać będę rany Twe Ulubiony jesteś mój bohater Ty za brata napierdal*sz się Ulubiony jesteś mój bohater Ty za brata napierdal*sz się Za swojego brata jedynego Za ekipę pójdę aż po grób Ramię w ramię kur*a jak spartanie Nas nie złamie ten frajerski gnój Ramię w Ramię kur*a Jak Spartanie Nas nie złamie ten frajerski gnój / Nasze laski jak komando Wpierd*l mogą spuścić ci Taka nasza jest drużna Brat i siostra czystej krwi Godność kur*a to podstawa Jej nie zdepcze żaden ch*j My Słowianie jak Spartanie Za jednego wszyscy w bój W genach mamy zapisane Ziom za zioma życie da W kartach dziejów opisane buntownicze DNA Mój kochany wrócisz ciemna nocą Opatrywać będę rany Twe Ulubiony jesteś mój bohater Ty za brata napierdal*sz się Ulubiony jesteś mój bohater Ty za brata napierdal*sz się Za swojego brata jedynego Za ekipę pójdę aż po grób Ramię w ramię kur*a jak spartanie Nas nie złamie ten frajerski gnój Ramię w Ramię kur*a Jak Spartanie Nas nie złamie ten frajerski gnój / Mój kochany wrócisz ciemna nocą Opatrywać będę rany Twe Ulubiony jesteś mój bohater Ty za brata napierdal*sz się Ulubiony jesteś mój bohater Ty za brata napierdal*sz się Za swojego brata jedynego Za ekipę pójdę aż po grób Ramię w ramię kur*a jak spartanie Nas nie złamie ten frajerski gnój Ramię w Ramię kur*a Jak Spartanie Nas nie złamie ten frajerski gnój /
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out