Lyrics

Yo, nadajemy z imprezy światowego dnia deskowrotki prosto z centrum Wrocławia gdzie widać mnóstwo polskiej, zdolnej i odważnej młodzieży Przypadkowo trafiliśmy na grupkę naszych zwolenników Eeeeeeelo, ahoj skejtersi! Jak tam mija wam dzionek? Jakieś szałowe ewolucje czynicie? Ale może zanim odpowiecie, powiedzcie mi co sądzicie o polskiej władzy "A chuj Cie to obchodzi!" Ło ło ło ło spokojnie, my tu tylko prowadzimy relacje dla radia "Yyy jakiego radia? Polska.com?" "To-to wy jesteście tą banda pierdolonych zjebów?" "Weź wkurwiaj typie do tych dinozaurów z powrotem, nara" "Nara" "Naaaraaa" Ughh kur-kur, oddawajcie mi moje pięć dych "Wal się na cyce frajerze haha" Kurww zobaczycie, zobaczycie, znajdziemy was! Proszę Państwa oto właśnie przykład Młodzieży wychowanej przez opozycję Znowu płacze, ona mówi mi "nie bądź cipa" Mówię kochana muszę, łzy to mój lubrykant Nie trzeba być dendrologiem żeby wiedzieć, że to kurde lipa Myślałem że mój mixtape urwie cyca Znowu biorę speeda i robię kick flipa Deska niszczy mi piszczele jakbym w słupa zajebał low kicka Po cichu i tak by nikt nie usłyszał Nie zrozumiesz ciężaru operatora stołu gdy odchodzi kurde przypał Całe życie robię ollie nad problemem i to boli A boli mnie jeszcze bardziej, że nie umiem robić ollie Gdybym był ambitny poszedłbym do szkoły A tak czekam na śmierć co idzie powoli Nie wiem już co z tą poręczą zrobić Pewnie zjadę na niej, spadnę nie szczędząc głowy Minęło dziesięć lat a dalej pode mną schody Czuje się jak żołnierz gdy pisze sam momento moro Plamki, kropki, ranki, strupki, kreski, szorty, blunty, wódki List do Ciebie piszę, siedzę na drzewie zakamuflowany I pewnie nigdy mnie nie zauważysz Plamki, kropki, ranki, strupki, kreski, szorty, blunty, wódki List do Ciebie piszę, siedzę na drzewie zakamuflowany I pewnie nigdy mnie nie zauważysz Plamki, kropki, ranki, strupki, kreski, szorty, blunty, wódki List do Ciebie piszę, siedzę na drzewie zakamuflowany I pewnie nigdy mnie nie zauważysz Plamki, kropki, ranki, strupki, kreski, szorty, blunty, wódki List do Ciebie piszę, siedzę na drzewie zakamuflowany I pewnie nigdy mnie nie zauważysz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out