Lyrics

Nie pojadę z tobą na wieś Do tych pól rozstajnych dróg Które zda się latem krwawią A to maki albo głóg Nie pojadę z tobą na wieś Ani w żadną z leśnych głusz Nie podpatrzą nas żurawie Ani cień przydrożnych grusz Ale nim cię las zagarnie Nim cię wchłoną łąki Nim cię w jasyr wezmą armie Żółtych polnych dzwonków Nim cię do snu ukołysze Rzeka na równinie Powiedz czy w tej ciszy będzie Dźwięczeć moje imię Nie pojadę z tobą na wieś Gdzie w opłotkach drzemie czas Nie zobaczę w dzikim stawie Naszych odbić twarzą w twarz Nie pojadę z tobą na wieś Sam rozumiesz jak to jest Pocałunek, obce twarze Jakiś pożegnalny gest Ale nim cię las zagarnie Nim cię wchłoną łąki Nim cię w jasyr wezmą armie Żółtych polnych dzwonków Nim cię do snu ukołysze Rzeka na równinie Powiedz czy pamiętać będziesz Chociaż moje imię Zanim do snu ukołysze Rzeka na równinie Powiedz czy pamiętać będziesz Chociaż moje imię
Writer(s): Andrzej Kurylo, Alina Piechowska Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out