Lyrics

Co prawda jeszcze łapie wdech Lecz matowieje w oczach blask (Chyba umierasz) Nogi jak z waty plączą się W sekundę cały widzę czas (To właśnie teraz) Jeszcze nie - (My czekamy) Przeżyć chcę - (Nie realne) Kruki wychodzą na żer (Gdy jesteś nasz) To czarne stado jak burzowe chmury Kruki wychodzą na żer (Gdy jesteś nasz) Wściekłe i głodne Nieznośny, ponury szum To śmierci szum Otwarta przestrzeń mają mnie Palące słońce topi twarz (Chyba umierasz) Zacząłem dobrze, skończę źle To prawie tak jak każdy z nas (To właśnie teraz) Jeszcze nie - (my czekamy) Przeżyć chcę - (nie realne) Kruki wychodzą na żer (Gdy jesteś nasz) To czarne stado jak burzowe chmury Kruki wychodzą na żer (Gdy jesteś nasz) Wściekłe i głodne Nieznośny ponury szum To śmierci szum (Gdy jesteś nasz) (Gdy jesteś nasz) Nie widzę nic i padam z nóg Zasłona czarna myśli rozgarnia Na plecach siadł Już pierwszy kruk Wszyscy za mną Całą zgrają Rwiemy w strzępy Niech latają Kruki wychodzą na żer (Gdy jesteś nasz) To czarne stado jak burzowe chmury Kruki wychodzą na żer (Gdy jesteś nasz) Wściekłe i głodne Nieznośny ponury szum Kruki wychodzą na żer (Gdy jesteś nasz) To czarne stado jak burzowe chmury Kruki wychodzą na żer (Gdy jesteś nasz) Wściekłe i głodne Nieznośny ponury szum To śmierci szum Wszyscy za mną Całą zgrają Rwiemy w strzępy Niech latają
Writer(s): Artur Dionizy Gadowski, Marcin Limek, Sebastian Piotr Piekarek, Wojciech Jaroslaw Byrski, Piotr Janusz Konca Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out