Lyrics

Świat nie jest taki zły Świat nie jest wcale mdły Niech no tylko zakwitną jabłonie To i milion z nieba kapnie I dziewczyna kocha łatwiej Jabłonie, kwitnące jabłonie Wszystkim manna pada z nieba Ludzie mają, co potrzeba Darmo światło, gaz i lokaje Śpią od rana do wieczora Czasem drepczą do kościoła I nocą zmęczeni śpiewają Świat nie jest taki zły Świat nie jest taki mdły Niech no tylko zakwitną jabłonie Babcie wnuczkom bajki klecą Złote zęby z nieba lecą Kwitnące jabłonie Oto chmurka na niebiesiech Zgadujemy, co nam niesie Biały śnieg czy srebrne złotówki? Wszyscy klniemy, "Toż to skandal!" Dzisiaj z nieba - wstyd i granda Leci gorący żar Świat nie jest taki zły Świat nie jest wcale mdły Tak kończymy tę naszą melodię Wiosną ludzie umierają Wiosną ludzie się kochają I dziewczyna z ulicy i złodziej Policjanci i poeci, chuligani, złote dzieci Tańczą do świtu kankana Śpią od rana do wieczora Czasem drepczą do kościoła W nocy zmęczeni śpiewają Świat nie jest taki zły Świat nie jest wcale mdły Niech no tylko zakwitną jabłonie To i milion z nieba kapnie I dziewczyna kocha łatwiej Kwitnące jabłonie
Writer(s): Amar Ziembiński, Janusz Tadeusz Hajdun, Jerzy Afanasjew, Mateusz Dopieralski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out