Lyrics

Uuu Raa, raa, raa Pow, pow, pow, pow, pow, pow Raaa Zespół the production Aaaa, aaa, co? Ej, ej, uu, u Yeah, ooo Ej głuptas, nie smutaj, trochę daj mi koki i piciu Daj mi żyć według street'u, mamy kurwy na przytup Ej głupia, nie martw się o jutro, bez kitu Daj se żyć jak chcesz kiciu, przy blanciku i winku Ej głuptas, nie smutaj, trochę daj mi koki i piciu Daj mi żyć według street'u, mamy kurwy na przytup Ej głupia, nie martw się o jutro, bez kitu Daj se żyć jak chcesz kiciu, przy blanciku i winku Ej głuptas, nie ma życia bez snu, nie ma jazdy bez nóg Mamy szacunek, a chcemy tych stów, każdy na swoim wrośnięty jak chuj Porshe Carrer'y z betami na pół, czyste papiery, a brudne ręcę jak chu Kiedy se palę nie mówię, że "fuu", całe osiedle to jara znów Żyję wśród zasad tu, wciąż ujebany stół Przeżyliśmy już nie jedno, nie mów, że nam wszystko jedno Niech lamusy se gdzieś bledną, niech nam nawet cienko życzą Ale stracę z nimi, zyskam przyszłość Niech nam nawеt głupio piszą, ale stracić z nimi to jak bingo Tu ludzie są mili, kocham moje bloki i ryki Starе nokie i klitki, te traphousy i zwitki Się wczuwam, biorę sobie bucha i chilling Potem znów puffam z nimi, daj mi żyć tu na chwili Ej głuptas, nie smutaj, trochę daj mi koki i piciu Daj mi żyć według street'u, mamy kurwy na przytup Ej głupia, nie martw się o jutro, bez kitu Daj se żyć jak chcesz kiciu, przy blanciku i winku Ej głuptas, nie smutaj, trochę daj mi koki i piciu Daj mi żyć według street'u, mamy kurwy na przytup Ej głupia, nie martw się o jutro, bez kitu Daj se żyć jak chcesz kiciu, przy blanciku i winku Ej głupia, mamy szansę na cud Znamy ból i ten bród Dziele na pół, wszystko co mam Szaszeta w towcu, stresy i gnój Idę na balkon, pale se boba, z ziomalem popijam flakon Psy ciągle nas obcinają, kodu do klatki nie znają Paka nie zając, biznes to pieniądz Kocham na zabój, śmieje się w niebo Nie ma tematu, dla tych lewaków topy drożeją Nie ma tematu, kiedy coś bratu dzieje się złego Jadę se z armią, w razie by nabrali sprzętu, zgarną se wpierdol Uu, paka na stół po robocie jak miód Cieszę się z ośki, cieszę się znów To moje bloczki, nikt nie jest gorszy Mamy tu swój swój klimat, nie raz tu nikt nie ma Mamy tu swój klimat, nie raz tu nikt nie ma, nie ma Ej głuptas, nie smutaj, trochę daj mi koki i piciu Daj mi żyć według street'u, mamy kurwy na przytup Ej głupia, nie martw się o jutro, bez kitu Daj se żyć jak chcesz kiciu, przy blanciku i winku Ej głuptas, nie smutaj, trochę daj mi koki i piciu Daj mi żyć według street'u, mamy kurwy na przytup Ej głupia, nie martw się o jutro, bez kitu Daj se żyć jak chcesz kiciu, przy blanciku i winku
Writer(s): Arkadiusz Szwed, Daniel Lipinski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out