Lyrics

Daleko stąd, blisko do gwiazd Ciepło twych rąk, nagość twych stóp I nie zimny prąd, a przychylny wiatr Mnie spycha na ląd z rozszalałych mórz Kurwa, jak ja długo szedłem, żeby móc to zaśpiewać I zaciskałem zęby, by nie płakać przy kolegach Bo kim jest król bez korony? Weź przestań Ile warta jest korona bez rycerstwa? Jebane nic zagrzebane w stosie połówek Ale jak idziesz na szczyt to jest zawsze pod górę Dzisiaj gram se bo lubię, wracam do niej nad ranem Przez cierpliwy papier i kochany atrament Pimpin is for life, szukasz hajs? Idź se, dziwko, znajdź Na plaży szamię slajs, najpierw siebie wziąłem w garść Potem rękę jej, a wiedziałem zawsze, że gdzie zechcę Wejdę se, więc obrałem jeden święty cel I to był dobry wybór jak spojrzę se na pomoc od Świata, który złączył nas trochę jakby mimo woli Trochę jakby wbrew naszym celom, ale zgodnie Z koleją rzeczy wiatry wieją, one love Daleko stąd, blisko do gwiazd Ciepło twych rąk, nagość twych stóp I nie zimny prąd, a przychylny wiatr Mnie spycha na ląd z rozszalałych mórz W nocy trzecia i nie pytaj, jak się czuję, jak się mam Co u ciebie? Nie wiem, w sumie to nie powód, żeby płakać Dobrze, że nie dekada, do tyłu trzy lata Podobno jak się psuje coś, to razem się naprawia, czas Pokazał lepsze, szybkie sympatie Samotne śniadanie, może kiedyś razem wspólne Byłbym głupi to pod twoją klatką odpaliłbym wódę Potem odpalił w sekundę, lepsze plany na dziś w sumie mam Trochę szlocha serce, mówiłaś 'wspaniały jesteś' Że kochany jestem, dziś se idziesz z tym nowym frajerkiem W sumie to się kurwa cieszę, już nie koloruję bajek Tępym dupom fifty fifty, angaż i uzupełnianie się Dziś to piszę, z serca kamień cisnę w rzekę Zanim zakocham się serio trochę minie, może z wiekiem Filmy z nami z kosza jebłem, pet od fot się palił lepiej Sentymentalny być nie chcę, takiego już mieć nie będziesz Daleko stąd, blisko do gwiazd Ciepło twych rąk, nagość twych stóp I nie zimny prąd, a przychylny wiatr Mnie spycha na ląd z rozszalałych mórz
Writer(s): Jakub Franciszek Knap, Dawid Marek Matyjasiak, Sebastian Maslak, Piotr Chojnowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out