Lyrics

Te prześliczne słowa to powrotna Bossa Nova A w tych słowach jest migdałów smak Wino i migdały będą w domu smakowały Jak w świecie nic, tak tak Świat się gapi z okna, Bossa Nova to powrotna I ty się też gapisz razem z nią Dosyć masz metafor, gdy podnosi się semafor Liczy się tylko to Wracaj, złe drogi skracaj Wracaj, gdzie byś nie był Rzym czy Krym Wracaj, wracaj, wracaj tam gdzie się ma gigant kaca Lecz przynajmniej jest się napić z kim Wracaj, tam właśnie wracaj Gdzie się całkiem nie opłaca żyć Stary, stary pomyśl, że ojczyzna to kumpli paru Z nimi znów szczęśliwy Z nimi znów szczęśliwy spróbuj być Była już jak wdowa, ta powrotna Bossa Nova Przymierzała czarny smutku szal Słona łza na ustach i na listy skrzynka pusta Za oknem dal, jaka dal Aż któregoś ranka zapragnęła koleżanka Dać o sobie znak, choć jeden znak W stronę sinej dali, w stronę tych co wyjechali Krzycząc tak, krzycząc tak Wracaj, złe drogi skracaj Wracaj, gdzie byś nie był Rzym czy Krym Wracaj, wracaj tam gdzie się na ogół ma gigant kaca Lecz przynajmniej jest się napić z kim Wracaj, tam właśnie wracaj Gdzie się całkiem nie opłaca żyć Stary, stary pomyśl, że ojczyzna to kumpli paru Z nimi znów szczęśliwy Z nimi znów szczęśliwy spróbuj być Spróbuj Wracaj, złe drogi skracaj Wracaj, gdzie byś nie był Rzym czy Krym Wracaj, wracaj, wracaj tam gdzie się ma gigant kaca Lecz przynajmniej jest się napić z kim Wracaj, tam właśnie wracaj Gdzie się całkiem nie opłaca żyć Stary, stary pomyśl, że ojczyzna to kumpli paru Z nimi znów szczęśliwy Z nimi znów szczęśliwy spróbuj być Spróbuj Wracaj, wracaj, wracaj Wracaj, wracaj, wracaj Wracaj, wracaj, wracaj Wracaj, wracaj, wracaj Wracaj, wracaj, wracaj Wracaj, wracaj, wracaj Wracaj, wracaj, wracaj Wracaj, wracaj, wracaj
Writer(s): Wojciech Mlynarski, Aleksander Bem Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out