Lyrics

Zakładam sobie limit Wtedy, gdy zwykle byłam Odkładam i odpływam I zachowuję dystans Z początku jest panika Są próby by to spychać Ktoś mówi: "Nie przeżywaj" A ja to chyba wszystko lubię I dobrze się z tym czuję Gdy tęsknię i żałuję W głuszy Odwagi brak Ucina vox Czuję jak po wielkim finale Ciągle miało coś się stać Drugi letni etap próbny Nie zdaje żadne z Was Czuję jak po wielkim finale Ciągle miało coś się stać Drugi letni etap próbny Nie zdało żadne z Was Zakładam sobie limit Wtedy, gdy zwykle byłam Odkładam i odpływam Zachowuję dystans Z początku jest panika Są próby by to spychać Ktoś mówi: "Nie przeżywaj" A ja to chyba wszystko lubię I dobrze się z tym czuję Gdy tęsknię i żałuję W głuszy A ja to chyba wszystko lubię I dobrze się z tym czuję Gdy tęsknię i żałuję W głuszy
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out