Top Songs By Bosski
Credits
PERFORMING ARTISTS
Bosski
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Pawel Kasperski
Composer
Roman Lachowolski
Songwriter
Lyrics
Tłumaczenie dodał(a): brak
Dodaj teledyskTeledysk dodał(a): brak
Skopiuj link:
Zgłoś błądPoleć znajomemuKomentujDodaj do ulubionychGłosuj na ten utwór (0)
Dodaj tłumaczenie
Wyślij prośbę o tłumaczenie
REKLAMA
Tekst piosenki:
Ref.
Podłe słowa twe które zabijają wiedz ze nie będzie już powrotu
Każda chwila ma określony czas później nie masz szans do niej nie będzie już powrotu
Zbierać plony masz chcesz zdobywać świat on wszystkiego wart bo nie będzie już powrotu
Życie kiczem zdób lub żyj niczym trup znakomity bród i nie będzie już powrotu
Kolejny dzień kolejna noc i to przejście którego
Nigdy nie pamiętam
Życie moje płynie czy mógłbym je lepiej czuć czy inaczej już nie będzie
Czy na pewno mam je w rękach
Scenariusz na film czy powszedni bajzel ludzie kochają czy wredni są bardziej
Spełniają sny z boku to wygląda marnie
Tak to poczekaj jeszcze w życiu się ogarniesz
Wszystko ok wszystko w porządku widzę tylko kontur
Podejdź no chodź tu
Spodziewasz się tortur ja tylko chce tortu
Nie chce czyś fortun sam chce zrobić ją tu
Dobić do portu o nazwie nirvana
Na głębię życiową Zamienić banał
Rozprawić się z gniewem promieni fala
życie jestem pewien odmieni zaraz
Ref.
Wszystkie słowa te które zabijają wiedz ze nie będzie już powrotu
Każda chwila ma określony czas później nie masz szans do niej nie będzie już powrotu
Zbierać plony masz chcesz zdobywać świat on wszystkiego wart bo nie będzie już powrotu
Życie kiczem zdób lub żyj niczym trup znakomity bród Wiedz ze nie będzie już powrotu
Chcesz być jak młody bóg albo piekielny chłód
Na tym rozstaju dróg wiedz ze nie będzie już powrotu
Ja chce kim jestem poznać czym ma życiową postać wszystkich tych prób często się boje
Ale chcę im sprostać
Nikt nie chce w tyle zostać ta bezlitosna troska o własne ego i to dlatego dla mnie jest żałosna
W życiu tym jedną prosta choć piekielne zawiła pośród tej kadzi światło to razi ma duchowa siła
Depresja stres mym katem nałóg jedynym bratem
Lecz mimo to nie chce się żegnać przegrać z moim światem
Na fali lecieć stale zabić życiowe żale
I czuć ze ewolucja mego ducha idzie dalej
Ref.
Podłe słowa twe które zabijają wiedz ze nie będzie już powrotu
Każda chwila ma określony czas później nie masz szans do niej nie będzie już powrotu
Zbierać plony masz chcesz zdobywać świat on wszystkiego wart bo nie będzie już powrotu
Życie kiczem zdób lub żyj niczym trup znakomity bród i nie będzie już powrotu
Writer(s): Pawel Kasperski, Roman Lachowolski
Lyrics powered by www.musixmatch.com