Music Video

Szczyl/Magiera feat. Kacperczyk - To do wszystkich tych, którzy czuli się źle dziś (Official Video)
Watch {trackName} music video by {artistName}

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Szczyl
Szczyl
Performer
Magiera
Magiera
Performer
Kacperczyk
Kacperczyk
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Szczyl
Szczyl
Lyrics
Magiera
Magiera
Composer
Kacperczyk
Kacperczyk
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Magiera
Magiera
Producer

Lyrics

To do wszystkich tych, którzy czuli się źle dziś Nie mamy pretensji, próbujemy przeżyć Chodzimy uśmiechnięci, pomimo przeżyć Niektórzy w grze życia wciąż żyją na zeszyt Uczy się dzieci, jak zabijać dzieci Uczy się pieszych, jak deptać po pieszych Jesteśmy więksi, niż silniejsi mniejsi I z hukiem runiemy się uczyć od mniejszych To do wszystkich tych, którzy czuli się źle dziś Wszystkich tych, którzy próbują przeżyć Wszystkich ulic, wszystkich pieszych Jesteśmy więksi, niż możemy znieść i To do wszystkich tych, którzy czuli się źle dziś Wszystkich tych, którzy próbują przeżyć Wszystkich ulic, wszystkich pieszych Jesteśmy więksi, niż możemy znieść i Ludzie za oknem spadają z nieba Czego Ci trzeba? Mi nic nie trzeba Nogi się łamią wam przez wasze ego A małe głodują jedząc okruszki chleba Patrzę z góry tylko jak więcej mam w genach Słucham Ciebie zawsze, więc gadaj na temat Nie musimy bać się, wyjdźmy za schemat Wyglądacie ładnie tylko na zdjęciach Bawimy się w życie Spijamy z pianką cały ten syf Wiem, będzie mi łatwiej jak sypnę Będzie mi łatwiej jak zniknę Bawimy się w życie Spijamy z pianką cały ten syf Wiem, będzie mi łatwiej jak sypnę, a Będzie mi łatwiej jak zniknę To do wszystkich tych, którzy czuli się źle dziś Wszystkich tych, którzy próbują przeżyć Wszystkich ulic, wszystkich pieszych Jesteśmy więksi, niż możemy znieść i (Uuu-uuu) (Uuu-uuu) (Uuu-uuu) (Uuu-uuu) To dla wszystkich na skrajach balkonów Porytych ziomów i wszystkich bandziorów Dla wszystkich, co nie mają domów Co wstają od stołów, piją po kryjomu Tych, co machają do promów Dla tych co chcą, ale nie mogą wrócić Co chcą się wygadać, nie mają komu Dajcie nam krzyczeć, to z siebie wyrzuć Pa-ra-pa-ra-po Pa-ra-pa-ra-po-oo Pa-ra-pa-ra-po Pa-ra-pa-ra-po-oo Pa-ra-pa-ra-po Pa-ra-pa-ra-po-oo Para Pa-ra-pa-ra-popo Pa-ra-pa-ra-po-oo To dla wszystkich, którzy boją się, kurwa Sufity w mieszkaniach, paryskie dywany Leżymy na ziemi, pot ścieka nam z powiek, jak wilgoć ze ściany Bez garści nadziei, bok zrywa paraliż Pokrzepia mnie spokój dzielony na gram Stówka, pusta lodówka, a w niej pusta głowa Krawat i muszka, ostatnia kulka To do wszystkich tych, którzy czuli się źle dziś Wszystkich tych, którzy próbują przeżyć Wszystkich ulic, wszystkich pieszych Jesteśmy więksi, niż możemy znieść Do wszystkich tych, którzy czuli się źle dziś Wszystkich tych, którzy próbują przeżyć Wszystkich ulic, wszystkich pieszych Jesteśmy więksi, niż możemy znieść To do wszystkich tych, którzy czuli się źle dziś (pa-ra-pa-ra-po-oo) Wszystkich tych, którzy próbują przeżyć (pa-ra-pa-ra-po-oo) Wszystkich ulic, wszystkich pieszych (pa-ra-pa-ra-po-oo) Jesteśmy więksi, niż możemy znieść (pa-ra-pa-ra-po-oo) To do wszystkich tych, którzy czuli się źle dziś (pa-ra-pa-ra-po-oo) Wszystkich tych, którzy próbują przeżyć (pa-ra-pa-ra-po-oo) Wszystkich ulic, wszystkich pieszych (pa-ra-pa-ra-po-oo) Jesteśmy więksi, niż możemy znieść i...
Writer(s): Tomasz Janiszewski, Pawel Kacperczyk, Maciej Kacperczyk, Tymoteusz Rozynek Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out