Lyrics

Palę zioło i piję za tych co nie mogą (nie, nie, nie, nie) Życzę wrogom, by nigdy nie szli mą drogą (nie, nie, nie, nie) Gdybym wiedział, że to życie mnie porani, aż tak Patrzę w sufit jak na panteon gwiazd Smutne melodie nucę co jest ze mną nie tak Znika dym jak ludzie, których mi brak Życie nie daje mi odpocząć ani chwili Ucieka jak dym przez szyberdach limuzyny W oczy mi patrz jak już sobie tak bajerzymy ziom Możliwe, że już nigdy się nie zobaczymy Ale dzisiaj za tych co nie mogą unieść szklankę brat Nuta wjeżdża na rewiry nieistotny kolor flag Tu nie każdy się obudzi z nową szansą Po katharsis się okazał Palo Santo Zapomnieć nie łatwo, bo przyjacielem smutek Gdybyś tutaj była zrozumiałabyś co czuję Tak żałuję słów, które ugodziły z bólem Nie zasługuję na to, by być nazywany królem Błędy nie do cofnięcia błędy Musimy dalej iść życie wbija noże w plecy Te błędy nie do cofnięcia błędy Musimy z nimi żyć i nie miną jak trendy Palę zioło i piję za tych co nie mogą (nie, nie, nie, nie) Życzę wrogom, by nigdy nie szli mą drogą (nie, nie, nie, nie) Gdybym wiedział, że to życie mnie porani, aż tak Patrzę w sufit jak na panteon gwiazd Smutne melodie nucę co jest ze mną nie tak Znika dym jak ludzie, których mi brak Minął dzień, a z nim wyjarane dżointy Minął fejm, a ja znowu chcę być skromny Dobrze wiem, że straciłem przez poglądy Chodź zawiodłem, nie potrafię sprzedać duszy skurwysynu Nie wycieraj sobie moją ksywą mordy Bo kiedyś byliśmy zgrani jak Kombi Słowa podzieliły nas jak gangi Londyn Ego sława i pieniądze ludzkie klątwy Los przeciął nam drogi jak ostrze żyły na nadgarstku Ile twarzy niegdyś drogich widuję w sennym letargu Tamci odeszli na zawsze, bo kostucha ich dopadła My żyjemy w swoich światach jakiś odległych wymiarach tam Błędy nie do cofnięcia błędy Musimy dalej iść życie wbija noże w plecy Te błędy nie do cofnięcia błędy Musimy z nimi żyć i nie miną jak trendy Palę zioło i piję za tych co nie mogą (nie, nie, nie, nie) Życzę wrogom, by nigdy nie szli mą drogą (nie, nie, nie, nie) Gdybym wiedział, że to życie mnie porani, aż tak Patrzę w sufit jak na panteon gwiazd Smutne melodie nucę co jest ze mną nie tak Znika dym jak ludzie, których mi brak
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out