Lyrics

Nocne miasto, druga w nocy, w aucie lecą Flame'a bity Zapierdalam po osiedlach, kiedy Ty śpisz jak zabity Piszę płytę, mam rozjebać, rzucam jebaną kopalnię Kilometr pod ziemią, już mnie nie zobaczysz tam Pisz mi, psino, w CV raper, ja tu jestem wyszczekany Mimo, że nie mieszkam w bloku, omijają mnie banany Chcesz ulicy no to masz, tam w ciemności Andrzej Biały Nie masz zgodnych - wypierdalaj, tu koguty ślinią wary W moim mieście są trzy kluby - Górnik, GieKSa, Ruch Chorzowski I każdy z tych kibiców za swój klub Ci złamie kości Na szacunek się pracuje, Poznań, Opole, Warszawa Jestem Ślązak z krwi i kości, jak tam wjeżdżam wita graba Chcesz ulicy no to masz, tam po prawej walą fury Jak masz garaż lepiej chowaj tu, nieważne rocznik który Kable gryzą wściekłe kuny, ludzie znikają bez słów Tutaj zajebią Ci portfel, żeby później mieć na ruch Stare omy mierzą ból, o 14 kończą dzień Miasto kształtuje charakter czasem zabierając tlen Tutaj rok jest całą dobę, ludziom brakuje już słów Wracam, zwrota napisana, jutro miasto budzę znów W moim mieście życie płynie jak lawina Czasem stygnie jak wulkan W szarym świecie, gdzie potrzebna jest nam siła Oni postawili mur nam W moim mieście życie płynie jak lawina Czasem stygnie jak wulkan W szarym świecie, gdzie potrzebna jest nam siła Oni postawili mur nam W moim mieście nie śpię dziś Ciągle mam te same sny To już nie te same dni Chwile zmieniły nas w nich Ciągle eksmituje tych Co stawiali na nas "X" My zmieniamy proste chwile tych podwórek w lepszy pixel Elementem moich lepszych ksyw, tekst Te same litery biorę z nich wdech, wydech, wdech Nikt nie powiedział wtedy żebym żył, lecz nikt, żebym zdechł Mam wyjebane w ludzi, których zostawiłem wstecz Dziś widzę tylko teksty, żyć dają mi To mój lek, jestem pierdolonym kotem, a nie wilkiem (rrra) Dla fałszywych - nara (trrra) Straty zawsze mnie łamały, więc mi nie mów o zasadach Szacunek mam dla dobrych, tak mnie nauczyła mama I tak samo nauczyła mnie się nigdy nie poddawać (wypierdalaj) Ślepej wiary chyba nauczył mnie tata Jak od małolata w barwy GKS'u mnie zajawiał Byłem taki, jestem, nie przepraszam (nie, nie, nie, nie) Jak masz inne barwy w sobie, wciąż szanuję Cię jak brata (rrra) W moim mieście życie płynie jak lawina Czasem stygnie jak wulkan W szarym świecie, gdzie potrzebna jest nam siła Oni postawili mur nam W moim mieście życie płynie jak lawina Czasem stygnie jak wulkan W szarym świecie, gdzie potrzebna jest nam siła Oni postawili mur nam
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out