Lyrics

Znowu działki leśne Idę odwiedzić Piekarenkę Znalazłem klucze, no to jestem To nie film "Pusher" z 1-9-9-6 Ja nie muszę, tylko chcę Zajęło to dłużej, niż myślałem, że zajmie Miałem gdzieś tam iść, ale nie Wykonam zdalnie to zadanie Upgrade'uję własne zdanie Już nie jestem tym, czym byłem dawniej No i fajnie, przyszła pora by rozkurwić tę mydlaną bańkę Jeb, jeb, jeb Wszędzie paździerz, wszędzie jebane pazie W świecie, w którym rządzi Tеchnokrates Wszyscy zakładają sobie kratę Prawie każdy jеst już lekomanem Nie wiem, w którą stronę dalej ma to iść Poppyn, Młody G, jesteśmy z innych planet Chcieliście refren, kurczę jaki refren? Człowiek, eee, to Wacky Racers Wszyscy się ścigają, jak w piosence Ja odpalam Poppyn merch, jestem jaki jestem Młody tester (tester), pytam, co na deser (deser) Niestety reset, jestem preppersem Ciągle na misji, Kudliński czy Kukliński? Prawie się rozpadliśmy jak Cool Kidsi To nie byłem ja, to był mój instynkt Mogłem to naprawić lub to zniszczyć (shiet) Widzą mnie kosmici jak Mur Chiński Jeśli musisz, rób liczby Nigdy nie byłem uliczny Pochłonął mnie wir, teraz kręcę się jak dizzy Ja cię kręcę, take it easy Młody Glitch in this bitch, teraz jem króliki Młody Glitch in this bitch, teraz piję riesling Młody Glitch in this bitch, teraz jem perliczki Młody Glitch in this bitch, teraz jem poliki Młody Glitch in this bitch, teraz jem szaszłyki (teraz jem) Młody Glitch in this bitch, teraz jem perliczki (teraz jem) Teraz jem króliki, teraz jem perliczki (Młody Glitch in this bitch...) Teraz jem perliczki, teraz jem króliki Teraz jem króliki, teraz jem wołową gicz Teraz jem wołowe poliki (Joł, teraz jem króliki)
Writer(s): Jakub Janik Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out