Klej

Bo to ciągnie mnie na dno, nie wiem jak uwolnić się Poraniłaś moje serce, nie wiem jak posklejać je Nie poskleja żaden klej, nie poskleja go już nikt Chyba zagubiłem się, pora na mnie by już iść Bo to ciągnie mnie na dno, nie wiem jak uwolnić się Poraniłaś moje serce, nie wiem jak posklejać je Nie poskleja żaden klej, nie poskleja go już nikt Chyba zagubiłem się, pora na mnie by już iść Ej ziom, muszę przed siebie iść i biec cały czas Chociaż nie klei się nic, nie klei mi się nawet jebany rap Biorę znów siano w kiermanę, pakuje zioło w kiermanę Znowu zajebany palę ten top, i znowu Wypierdolone mam na to Pierdole ciebie, pierdole podziemie Nie skleisz nic tym jebanym klejem Ciągle ciężkie przemyślenia na temat Gdzie kiedyś jeszcze na ziemi będę Ale raczej to mnie kurwa nie będzie Ale raczej to mnie kurwa nie będzie Ale raczej to mnie kurwa nie będzie Za dużo myślę i nie mogę przestać W mej głowie problemy tworzą się od tak Tylko fałszywy uśmiech na mej twarzy Mam tyle syfu o którym nikt nie marzył Ciągle pragnę go posprzątać ale nie pozwala jebana bania Ciągle chce to poukładać ale zbyt ciężka jest ta układanka Dlatego kolejny dzień pije do dna Do póki nie jebnie moja wątroba Albo do póki nie jebną mi płuca Ale i tak kurwa nikt nie słucha mnie Jebane głosy w mej głowie powoli przezwyciężają I nie umiem się ich pozbyć (Przynajmniej nie tak łatwo) Bo to ciągnie mnie na dno, nie wiem jak uwolnić się Poraniłaś moje serce, nie wiem jak posklejać je Nie poskleja żaden klej, nie poskleja go już nikt Chyba zagubiłem się, pora na mnie by już iść Bo to ciągnie mnie na dno, nie wiem jak uwolnić się Poraniłaś moje serce, nie wiem jak posklejać je Nie poskleja żaden klej, nie poskleja go już nikt Chyba zagubiłem się, pora na mnie by już iść Bo to ciągnie mnie na dno, nie wiem jak uwolnić się Poraniłaś moje serce, nie wiem jak posklejać je Nie poskleja żaden klej, nie poskleja go już nikt Chyba zagubiłem się, pora na mnie by już iść Bo to ciągnie mnie na dno, nie wiem jak uwolnić się Poraniłaś moje serce, nie wiem jak posklejać je Nie poskleja żaden klej, nie poskleja go już nikt Chyba zagubiłem się, pora na mnie by już iść