Lyrics

Znalazłem go na podwórku w ogródku To jest piosenka o Moim nowym kumplu Siedział sobie gdzieś pod małym krzakiem Wziąłem w papier niczym saper posadziłem mu sałatę Elo mordo ja jestem Rembol ziom masz tu Jeszcze witaminy uwierz dobre są zdrowe kolorowe Kiedyś takie brałem więcej już nie miałem Jego wyraz przesmacznie uśmiechnięty szepnął Mi do ucha moje imię to Walenty w jednym momencie Wszystko się zmieniło poznaliśmy się przeznaczenie się spełniło To jest chicken na klacie udrapnięty żółty i stuknięty Mały Chicken Walenty bił się często po dziobie dostawał Twardy chłopak niezależny nigdy się nie poddawał To jest chicken na klacie udrapnięty żółty i stuknięty Mały Chicken Walenty bił się często po dziobie dostawał Twardy chłopak niezależny nigdy się nie poddawał Na początku powalony ciągle osłabiony mocne pańcze Dostawał mimo wszystko dzielnie wstawał już cały spocony W parterze uwięziony jest to ciężka sprawa przeciwnik go Doprawiał (ohhh ohhh ohhh jeee jeee) W końcu wziął witaminę przegryzł sałatę i miał siłę Dzięki witaminą zyskał siłę on miał tą siłę To jest chicken na klacie udrapnięty żółty i stuknięty Mały Chicken Walenty bił się często po dziobie dostawał Twardy chłopak niezależny nigdy się nie poddawał To jest chicken na klacie udrapnięty żółty i stuknięty Mały Chicken Walenty bił się często po dziobie dostawał Twardy chłopak niezależny nigdy się nie poddawał To jest chicken prawilny nowy ziom znalazłem go Przedwczoraj i dałem nowy dom (tarararatamtamnara) Mały chicken poznaj go weź tylko poznaj go (ej) To jest chicken prawilny nowy ziom Znalazłem go przedwczoraj i dałem nowy dom (tarararatamtamnara) Mały chicken poznaj go weź tylko poznaj go (ej)
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out