Lyrics

Twój krzyk słyszę w dali, Twój krzyk, by ocalić Ten świt, który zastał nas. Twój krzyk, twoje słowa, Twój krzyk, wciąż od nowa W blasku słońca wstaje mgła. Wiem, że jesteś gdzieś; Oo, tak, jak pochodnia, Jasny drogowskaz – Głos prowadzi mnie, On brzmi gdzieś w oddali, Wzywa i nagli. Wiem, że znajdę cię, Oo, czekaj więc na mnie, Będziemy razem. Już nie zgubię się. Oo, wciąż będę obok, Na zawsze z tobą! Twój krzyk słyszę w dali, Twój krzyk, by ocalić Ten świt, który zastał nas. Twój krzyk, twoje słowa, Twój krzyk, wciąż od nowa W blasku słońca wstaje mgła. I nic w niej nie widzę, I nic w niej nie słyszę, Ale ciągle szukam cię. Gdy noc już odeszła, Gdy świt ją odegnał, Tylko echo niesie dźwięk. Czasem ciężko jest... Oo, gdy wstaję rano, Głosy za ścianą. Żaden z nich to ten, Oo, którego szukam, Twego chcę słuchać. To ostatnia noc. Oo, nigdy osobno, Już tylko z tobą. Wszystko rzucam w kąt, Oo, biegnę na oślep, Muszę tam dotrzeć! Twój krzyk słyszę w dali, Twój krzyk, by ocalić Ten świt, który zastał nas. Twój krzyk, twoje słowa, Twój krzyk, wciąż od nowa W blasku słońca wstaje mgła. I nic w niej nie widzę, I nic w niej nie słyszę, Ale ciągle szukam cię. Gdy noc już odeszła, Gdy świt ją odegnał, Tylko echo niesie dźwięk. Twój krzyk słyszę w dali, Twój krzyk, by ocalić Ten świt, który zastał nas. Twój krzyk, twoje słowa, Twój krzyk, wciąż od nowa W blasku słońca wstaje mgła. I nic w niej nie widzę, I nic w niej nie słyszę, Ale ciągle szukam cię. Gdy noc już odeszła, Gdy świt ją odegnał, Tylko echo niesie dźwięk.
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out