Lyrics

Rozgrzewam się, wyczuwam napięcia Zaczynam biec rzucając zaklęcia Oddechu brak znów z poczucia winy Poczułam smak jeszcze gorzkiej śliny Znikam na chwile Znikam na chwile Ciekawe ile Ciekawe ile Dalej już nie mogę Mówię sobie zawróć wróć Snimy wciąż o sobie Szukam wyjścia, Ty masz klucz Już nie tulisz mnie, biegniesz gdzieś Widzę Cię Chcę już oprzeć się, biorę wdech i jest cisza Bo cisza jest z Tobą Biegnę dziś dalej, niż miałam to w planie Po co, nie pytaj Miała być cisza Biegnę dziś dalej, niż miałam to w planie Po co, nie pytaj Biegnę dziś dalej, niż miałam to w planie Po co, nie pytaj Miała być cisza Biegnę dziś dalej, niż miałam to w planie Po co, nie pytaj Oczy wlepione od dawna masz w ekran Skóra mi płonie, nie wyczuwam tętna Wejdź bez pukania, w kieszeni masz klucze Wszystko dla Pana, choć cierpię katusze Znikam na chwile Znikam na chwile Ciekawe ile Ciekawe ile Biegnę dziś dalej, niż miałam to w planie Po co, nie pytaj Miała być cisza Biegnę dziś dalej, niż miałam to w planie Po co, nie pytaj Biegnę dziś dalej, niż miałam to w planie Po co, nie pytaj Miała być cisza Biegnę dziś dalej, niż miałam to w planie Po co, nie pytaj Znikam na chwile Znikam na chwile Ciekawe ile Ciekawe ile
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out