Lyrics

Kubi Ściana budynków od alej nas wita (cieść) Dzwoni do niej ten przypał (ha), że się pogubił Że bez niej nie będzie życia Gdzieś to słyszałem, brzmi jak polski kawałek Kawałek gówna, już za nami świętej pamięci Rotunda Ciepły nawiew nam puszcza złotówa, ale znam ten temat Tipa nie będzie, spania nie będzie, krążenia (o nie) Pies cię w wąsik jebał (jebał), ona ciągle mruczy Brązowe oczy i brązowe suty Pyta czy puszczę nowe nuty Nie będzie kłamać, że nie jest groupie Dalej milczę, ty byś jej nawijał na uszy kluchy Kubi
Writer(s): Jakub Salepa, Jacek Switalski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out