Długo czekałam na wolne (wolne)
Samolot po mnie leci już
Ciało ma formę
Zapraszam do maratonu
Wyrzucę szpilki, nie jestem pick me
Zakładam dres, odwiedzam klub
Wbijam na piknik, oni chcą big milk
Ale nie lubię bananów
Bo z Tobą wszystko wchodzi mi dwa razy bardziej
Kiedy nikt nie patrzy rusz tym dla mnie
Na-na-na-na, dwa razy bardziej
Wszystkie oczy na mnie, a ja tańczę (aaa)
Kolejny trip na miasto, wydaję parę stów
Ja nie żałuję, pardon, mówię merci bonjour
Ekhnai KaiGo leci (leci)
Prowadzę kabriolecik
Hej, idziemy na jakąś szamkę, czy coś?
Dodaję gaz do dechy
Oh my God, i kiss that girl, like Katy Perry (mua)
Ciągle za mną gonisz, tak jak Tom i Jerry
Więc wyjedźmy za miasto
Bo z Tobą wszystko wchodzi mi dwa razy bardziej
Kiedy nikt nie patrzy rusz tym dla mnie
Na-na-na-na, dwa razy bardziej
Wszystkie oczy na mnie, a ja tańczę (aaa)
Długo czekałam na wolne
Samolot po mnie leci już
Ciało ma formę
Zapraszam do maratonu
Wyrzucę szpilki, nie jestem pick me
Zakładam dres, odwiedzam klub
Wbijam na piknik, oni chcą big milk
Ale nie lubię bananów
Bo z Tobą wszystko wchodzi mi dwa razy bardziej
Kiedy nikt nie patrzy rusz tym dla mnie
Na-na-na-na, dwa razy bardziej
Wszystkie oczy na mnie, a ja tańczę (aaa)
