Credits
PERFORMING ARTISTS
Jerzyk Krzyżyk
Vocals
Noże
Vocals
Karol Kruczek
Guitar
COMPOSITION & LYRICS
Kacper Woźny
Composer
Karol Kruczek
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
Kacper Woźny
Producer
Wojciech Perczyński
Mastering Engineer
Lyrics
Duszę Solaris na Pragę alternatywną trasą
Koką rozjebanym nosem chciałbym dalej trzymać wazon
I gościnna jednak dzięki ale w sumie nie ma za co
Choć wiadomość z pierwszej ręki nie ma łóżek ani zasłon tu
Chyba coś zgasło tu
Chyba coś zatliło się
To nie miłość już jest, tylko 420
Tylko 420
Jeszcze tutaj możesz śpiewać
Że jest śmierć frajerom
Duszę Solaris na Pragę alternatywną trasą
Koką rozjebanym nosem chciałbym dalej trzymać wazon
I gościnna jednak dzięki ale w sumie nie ma za co
Choć wiadomość z pierwszej ręki nie ma łóżek ani zasłon tu
Chyba coś zgasło tu
Chyba coś zatliło się
To nie miłość już jest, tylko 420
Tylko 420
Jeszcze tutaj możesz śpiewać
Że jest śmierć frajerom
Chyba się
Żalem najebałem
Widzę cię
Wdycham powiadanie
Chyba się
Żalem najebałem
Słyszę się
Przez czyjąś ścianę
To nie twoje jest
Mama nie mówiła nie patrz
Zostaw dalej idź
To nie twoje łzy
Zaciśnij pięści lecz
Ten karmnik zostaw im
Oni są jak psy
Za trochę ciepła możnaby i pić
Bo oni są jak psy
Za trochę ciepła możnaby i pić
Bo oni są jak psy
Mama nie mówiła ci
A oni są jak psy
Za trochę ciepła możnaby i pić
A oni są jak psy
Mama nie mówiła ci
Możesz krzątać się
Kłamać wstecz
Nadstawiać ucho
Ale bądź tak miła głupia suko no i zakręć tutaj też swą dupą
Możesz kłamać wstecz
Oszukiwać mnie
Z przyjacielem chcieć zdradzić mnie
Writer(s): Kacper Woźny, Karol Kruczek
Lyrics powered by www.musixmatch.com