Lyrics

Choć myślę jak to jest Gonić szczęście, łapać stres Gdzie tamci podziali się Zapomniany każdy gest Dla was nie ma już mnie W moich plecach nóż, ej Goi rany czas, lecz ciężko mi zapomnieć Byłem wtedy ślepy, głupi, Wy byliście sprytni Przyjaźń, kurwa, pod przykrywką czerpania korzyści Zawsze tylko w jedną stronę, w ogień za kolegę Szkoda, że zostałem sam, gdy byłem w potrzebie Radę sobie dam, nie bój się ty Chciałeś żebym upadł, tak niestety Ja ci życzę dobrze, mimo tego z fartem Twoim się nie karmię Sam o swoje walczę Życie tu rozdaje nam nierówne karty Bywa idę z asem i tak nienażarty Wygrany na starcie, a podłoży nogę Czuje zagrożenie, jesteś jego wrogiem Napisze kiedyś księgę o ludziach Samych zdradach i brudach By ktoś w końcu zrozumiał, że Nie potrafimy żyć gdzie piękno i umiar Tylko więzi, destrukcja Tylko więzi nas duma, ej! Poza schematem krzyku nikt już nie słucha Błysku nikt już nie szuka Tylko wolność chcą ukraść lecz Nie potrafimy żyć, gdzie jedność to duma Tylko więzi, destrukcja Noże w plecach i ustach w tle W głowie to zamęt złudzenie mnie mami Coś się stało z nami, piszę to jak list Mieliśmy plany piękne niczym Paryż A został nam bagaż napsutej krwi W lodówce kurwa mam litr, ej Trudne decyzje po dziś dzień Złudne są kroki jak idę Daj mi chwilę, chce być bliżej, ej Boli, a bywa nie widać Pragnę tego czego nie mogę dotknąć Nie potrafię Cię już tak zaskakiwać Lepiej tak jeżeli miałbym ponownie uchylić okno Odbicie wielu prób tu Powiedz tym na górze, mają mnie dziś u stóp już Chodzę mimowolnie, brak mi ruchu Cokolwiek nie zrobię to kończę w cugu, ej Lubię siedzieć sam, wtedy nikogo nie skrzywdzę W moją głowę strzał, pokaż mi normalne życie Jestem na dobre i złe W szafce mam prochy na sen W szafce mam prochy na stres Zawsze tak kończę tu każdy mój dzień, ej, ej Napisze kiedyś księgę o ludziach Samych zdradach i brudach By ktoś w końcu zrozumiał, że Nie potrafimy żyć gdzie piękno i umiar Tylko więzi, destrukcja Tylko więzi nas duma, ej! Poza schematem krzyku nikt już nie słucha Błysku nikt już nie szuka Tylko wolność chcą ukraść lecz Nie potrafimy żyć, gdzie jedność to duma Tylko więzi, destrukcja Noże w plecach i ustach w tle
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out