Lyrics

Jak sklejone szkło nasze uczucie Widać, tak wyszło po prostu Ja tak widziałem ją Zawszę chce mnie czegoś uczyć A ja Ciebie bliżej ciut poznać Tysiące słów i tak nie opiszą Twój wygląd wypełniony niezrozumieniem Bo powracam znów, bo to jest siła już wyższa A miało mnie obok już nie być Nazywaj to, "Cud" - no cóż Idziemy, nikt nie musi wiedzieć Twój dotyk mych ust, ten ból Ty wiesz, że w sekundę wyleczy Miewamy we dwóch Déjà vu Między splecionych dróg Napisze mi ktoś z dalszych dni Wskaże, że zrobiłem błąd Nie chcę czuć więcej ból, nie pomaga alkohol Zero snu, stres i głód, tyle na rany wylanych słów Nie chcę czuć więcej ból, nie pomaga alkohol Zero snu, stres i głód, tyle na rany wylanych słów Nie chcę czuć więcej ból, nie pomaga alkohol Zero snu, stres i głód, tyle na rany wylanych słów Nie chcę czuć więcej ból, nie pomaga alkohol Zero snu, stres i głód, tyle na rany wylanych słów Przed sobą uciekamy Nie chcemy siebie zranić Tak bardzo delikatni Na oścież pootwierani Wysnują me czyny, a nie ładne słowa Kiedyś powiedziałeś, że Ci się podoba I maluje w głowie te obrazy, zobacz Teraz płonie płótno, ja połykam prozac Sypie sól na rany, moje lękowe stany Motyle w brzuchu latały, oddały miejsce na merry Zgubiłam siebie dziś, a znalazłam wczoraj Wybieram maskę w lustrze, inne w szafie chowam Chociaż się uśmiechnę, to szykuję słowa Cię jak Sectumsempra, będą Ciebie kąsać Nie chcę czuć więcej ból, nie pomaga alkohol Zero snu, stres i głód, tyle na rany wylanych słów Nie chcę czuć więcej ból, nie pomaga alkohol Zero snu, stres i głód, tyle na rany wylanych słów Nie chcę czuć więcej ból, nie pomaga alkohol Zero snu, stres i głód, tyle na rany wylanych słów Nie chcę czuć więcej ból, nie pomaga alkohol Zero snu, stres i głód, tyle na rany wylanych słów
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out