Lyrics

Jaram se, se, se Jaram se, se, se Jaram se, se, se Dzisiaj Dzisiaj jaramy na klatówie, blant się pali (pali) Sąsiadki z klatki mają nas za wandali (ej, za wandali) Mordo to legal (co?) prosto z apteki (aha) To dobra essa (essa), a nie gut leki Wbija gacek z medykiem, to proste, że się pali Nie kończymy odwykiem, bo my to narkofani Daj mi 'blette i likier i sofę i wine Da-da-dała mi swój number, no no to będę winner Jaram se, pachnie jak Beyoncé Jaram se, ubrana w ottel B Jaram se, nabieram dystans se Jaram se, jaramy, jaramy, jaramy Jaram se, pachnie jak Beyoncé Jaram se, ubrana w ottel B Jaram se, nabieram dystans se Jaram se, jaramy, jaramy, jaramy Co, co, co, co, co Zabieram małą na rendez-vous Do nocnego klubu na rogu (joł) Jaramy blanta w BMW Od łysego z drugiego bloku (hej) Spadają gwiazdy, lecą komety Tyta już prawie pusta (nie) Ona się przytula i aplikuje mi bucha Usta-usta Zdrowa mamacita, słodką buzię ma A gdy pali to się chwali, że ma zioło w DNA Chillujemy se u mnie, czuję, że ją rozluźnię Jaramy lolo grube, tego wieczoru nie uśnie Okej chłopaki, więc baki mi na traki dajcie Waki dla polityków, co zabraniają gandzie Moje ciało, moja głowa, to nie wasza sprawa Wolna wola, wolę lola, hashtag wolna trawa Jaram se, pachnie jak Beyoncé Jaram se, ubrana w ottel B Jaram se, nabieram dystans se Jaram se, jaramy, jaramy, jaramy Jaram se, pachnie jak Beyoncé Jaram se, ubrana w ottel B Jaram se, nabieram dystans se Jaram se, jaramy, jaramy, jaramy Jaramy, jaramy, jaramy, jaramy
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out