Credits

PERFORMING ARTISTS
Raggafaya
Raggafaya
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Raggafaya
Raggafaya
Composer

Lyrics

Styl się popełnił dosłownie i w przenośni Trwa podomajka, ktoś podłączył głośnik Zależność odkrył, by było za czym gonić Dopierdolił mikser i dwa gramofony Jakie to musiało być zdziwienie, pomyśl Prostota stała się krokiem milowym A dziś to fakt, że gdzie się nie wybieramy Jesteśmy bombardowani informacjami Jasne, że to tylko z pozoru fajne Bo te informacje są nic nie warte Jak ćmy idę do światła, wyznaczając drogę Neony prowadzą cię do galerii handlowej Trzymać się z dala od tego będzie mądrzej Popatrz, stąd widać jak tracą rozsądek Zwolnij, złap oddech, rozejrzyj się A nadamy kolorom ich właściwą treść Ej, mam tu jazz, jeżeli chcesz Uniosę cię fizyce wbrew To jeden gest, usunę gniew I nadam kolorom ich właściwą treść Dziś jestem częścią układu pokarmowego muzyki Żywią mnie głównie taniec i okrzyki Scena mi płótnem, a farbami bity Także jest miód - nie ma lipy (nie ma lipy) Jestem spoiwem między zapisem nut i liter Wibrującą struną na gryfie Płynę jak na otwartych wodach Guliwer I niech mnie sobie szuka ten audiofeeler Zajmij go czymś, daj mi chwilę Ja przeprowadzę tutaj eksperyment Przekonwertuję te wektory na siłę I zaraz wykminię tu styl nad style Ty dobrze wiesz - to kwestia wibracji My to czynnik zapalny niejednej akcji Niczym impuls, co daje ci tę możliwość Pędzi do ciebie chillout, super heroes Ej, mam tu jazz, jeżeli chcesz Uniosę cię fizyce wbrew To jeden gest, usunę gniew I nadam kolorom ich właściwą treść
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out