Top Songs By Young Dziemba
Credits
PERFORMING ARTISTS
Young Dziemba
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Jakub Dziembowski
Songwriter
Lyrics
Nie jestem homofobem
Choć nie lubię geji
Mam porytą głowę
I codziennie schodze
Samotnie w pościeli
Znowu zespawany
Zjem sobie do syta
Mam broń i kajdany
Łeb jak satelita
Lękowe stany
Wielkie jak orbita
Nie wiem co to szczęście
Bo smutek zawitał
Lecz mimo wszystko będę czekał na ten dzień
Dzień w którym w końcu będzie spokój
I Sens życia zmieni się eeee
Będę czekał jak na nic innego
Chodź do tego jeszcze daleko
Bo Prędzej czy później
Przyjdzie po nas śmierć
Ja Płaczę w poduszkę
I czekam na ten dzień
Nie chcę umrzeć samotnie
Chodź boje się ludzi
Zawsze Powiem prawdę
Polecę jak uzzi
Byłem skurwielem
Jak tamci z yakuzy
Zobaczyłem ból
Rany na jej buzi
Bo Prędzej tu czy później
Przyjdzie po nas ta śmierć
Ja Znowu Płaczę w poduszkę
I czekam na ten dzień
Nie chcę umrzeć samotnie
Chodź boje się ludzi
Zawsze Powiem prawdę
Polecę jak uzzi
Byłem skurwielem
Jak tamci z yakuzy
Zobaczyłem ból
Rany na jej buzi
Teraz już wiesz, że
Wszystko czego mi do szczęścia trzeba
Blant i kobieta
Kilku ziomów i do nieba
Mógłbym nawet robić tu na etat
Żeby w końcu się zakochać
Co z tego, że poeta
Jak możesz nagrać tiktoka
Ale narazie nagrywam wciąż smutne piosenki
I choć przez letnie bengery pewnie mógłbym se zwiększyć zasięgi
To wolał bym szczęście mieć niż penge na wyciągnięcie ręki
Bo podobno ciężkie czasy nadchodzą a ja znam je od podszefki
Miało być pięknie nareszcie
A kolejny wieczór samotnie
Co zbudowaliśmy wcześniej
Dzisiaj kojarzę już tylko ze wspomnień
Pisałem pod byle pretekstem
Ale w końcu musiałem dojrzeć
Żeby stworzyć nowy rozdział
I znowu się poczuć swobodnie
Teraz nie myślę już o tym
Bo nie chce zostać sam
Chcę widzieć jej uśmiech w soboty
Niech męczy mnie ona nie j*bany kac
Nie byłem gotowy do zmian
Ale to poszło w eter
I wiem, że przędzej czy później będzie już tylko lepiej
Bo Przędzej czy później
Przyjdzie po nas śmierć
Ja Płaczę w poduszkę
I czekam na ten dzień
Nie chcę umrzeć samotnie
Chodź boje się ludzi
Zawsze Powiem prawdę
Polecę jak uzzi
Byłem skurwielem
Jak tamci z yakuzy
Zobaczyłem ból
Rany na jej buzi
Bo Prędzej tu czy później
Przyjdzie po nas ta śmierć
Ja Znowu Płaczę w poduszkę
I czekam na ten dzień
Nie chcę umrzeć samotnie
Chodź boje się ludzi
Zawsze Powiem prawdę
Polecę jak uzzi
Byłem skurwielem
Jak tamci z yakuzy
Zobaczyłem ból
Rany na jej buzi
Writer(s): Jakub Dziembowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com