Credits
PERFORMING ARTISTS
Oliver Gigon
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Oliver Gigon
Composer
Jan Szarecki
Composer
Marek Walaszek
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
Oliver Gigon
Producer
Jan Szarecki
Producer
Marek Walaszek
Producer
Lyrics
Ubrany w cudze szczęście
Nie chcę nosić tego więcej
Całe szczęście zostawiłem metkę
Podają mi rękę, zabierając mi powietrze
Ciągnie mnie do tych, co mnie niszczą
Wybaczam wszystko
Tak jak młody skaut wkładam ręce w ognisko
Chcę dziś pobyć sam, zaszyć się i zniknąć
Pooglądać słońce, gdy jest nisko
Sunset, oglądam sam se
O jedną warstwę zdjąłem za dużo
Leczę się muzą
Sunset, oglądam sam se
O jedną warstwę zdjąłem za dużo
Leczę się muzą (hej!)
Pokaż mi drogę jak kursor na monitorze
Rozbierz mnie z zimna jednym ciepłym słowem
Bo wiem, że możesz, znów tracę głowę
Kiedy nie ma mnie przy tobie, wtedy staję się potworem
Mam dość bycia cudzym sumieniem, mam tylko ciebie
Wokół słońca chcę krążyć, gdy łączysz niebo i ziemię
Ten w lustrze to nie ja, przytul mocniej, gdy spadam
Sunset, oglądam sam se
O jedną warstwę zdjąłem za dużo
Leczę się muzą
Sunset, oglądam sam se
O jedną warstwę zdjąłem za dużo
Leczę się muzą
Czuję się jak dziecko, gdy krzyczę w poduszkę
Gdy codziennie uciekam przed jutrem
A wszystkie koszmary ukryte pod łóżkiem
Wychodzą z coraz większym skutkiem
Nikt nie czeka, aż wrócę
Dlatego próbuję uciec (a-a-ah)
Dlatego próbuję uciec
Sunset, oglądam sam se
O jedną warstwę zdjąłem za dużo
Leczę się muzą
Sunset, oglądam sam se
O jedną warstwę zdjąłem za dużo
Leczę się muzą
Writer(s): Oliver Gigon
Lyrics powered by www.musixmatch.com