Credits

PERFORMING ARTISTS
Palmowski
Palmowski
Vocals
Proseko
Proseko
Vocals
COMPOSITION & LYRICS
Palmowski
Palmowski
Lyrics
Janek Podkowa
Janek Podkowa
Composer
Jakub Świątek
Jakub Świątek
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
PapaBless
PapaBless
Producer

Lyrics

Dzień dobry No to życzę ci miłego after'ka Niech się nigdy nie kończy Niech nic się nigdy nie kończy Chcemy mieć wszystko, nikt nie dba o przyszłość W pociągu z przedziałami znowu wyznaje ci miłość Jest zimno i ślisko, chodź blisko ciebie mam Uciekamy przed policją, to tylko z życia kadr Jest zimno jak przy lodówkach w Lidlu Za dużo kawalerek w mieście stworzonym dla singli Dla singlów piszę parę piosenek, nie puszczę ich na dancing'i Tam synku jestem w budynku, ona już czeka na parkingu Zrobiła mi kanapki, ty kupujesz w Burger King'u Nie wyjeżdżamy z miasta, później śpimy przy kominku Biję z myślami się, kiedyś to jak na ringu Poukładałem sprawki nawet w gorzkim blokowisku Długo nie wierzyłem w siebie, teraz wiarę mam jak biskup Sobie wymarzyłem ciebie, teraz wyjeżdżamy w pizdu Długo nie wierzyłem w siebie, teraz wiarę mam jak biskup Sobie wymarzyłem ciebie, teraz wyjeżdżamy w pizdu Tak mało mnie interere, niech nam flotę liczy Fiskus Chcę mieć tylko na paliwko, chcę, chcę, chcę Chcemy mieć wszystko, nikt nie dba o przyszłość W pociągu z przedziałami znowu wyznaje ci miłość Jest zimno i ślisko, chodź blisko ciebie mam Uciekamy przed policją, to tylko z życia kadr Chcemy mieć wszystko (wszystko) W pociągu z przedziałami znowu wyznaje ci miłość Jest zimno i ślisko Ej, nie planuję dzisiaj tańczyć chociaż plany się zmieniają Jadę ulicami Łodzi nie Warszawy, tu na zawsze moje miasto Znam każdy kąt, znajdziesz tu wszystko O czym mówili ci rodzice, że to błąd, ej Niebezpieczny tor, lubię takie wybierać Najpierw adrenaliny strzał, potem cytrynowa wódeczka Weź przestań, znowu jestem zakochany głupio Nie chcę tego rozkminiać, będziemy się martwić jutro Joł, nie potrzebujemy nowych fotek Dziś odkładam telefon, to będzie nowy początek Jak zawsze na koniec roku mam postanowienia Ale teraz bardzo proszę (niech nic się nie zmienia) Może oprócz mnie, ale się przecież ogarnę Będę miał lepszy samochód i na stałe pannę Chociaż czy to jest ważne, jeśli teraz jest mi dobrze? Ej, powiedz, całe życie jak loteria Masz hajs, potem nie masz Ja sobie zbieram wspomnienia Ona pyta czego więcej chcesz Ja nie peniam Patrzę w oczy jej A potem drę się do nieba, że Chcemy mieć wszystko, nikt nie dba o przyszłość W pociągu z przedziałami znowu wyznaje ci miłość Jest zimno i ślisko, chodź blisko ciebie mam Uciekamy przed policją, to tylko z życia kadr Chcemy mieć wszystko (wszystko) W pociągu z przedziałami znowu wyznaje ci miłość Jest zimno i ślisko Ej, nie no właśnie, właśnie zaraz kończymy No co macie, tak dawajcie pierdolić, no
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out