Lyrics

Kolejka przed klubem nęciła do wejścia Te młode turystki ściśnięte jak pikle Przywitał bramkarza i bokiem wszedł na zaplecze tak jak zwykle Niby patrzył w oczy, ale tak naprawdę wiercił go na wylot Nie sprawdzał co w środku, jak miało być, to było kilo
Writer(s): Pro8l3m Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out