Listen to Złośliwości (feat. Barto'cut12) by Deys

Złośliwości (feat. Barto'cut12)

Deys

Hip-Hop

14 Shazams

Lyrics

M, G Yeah, yeah, yeah, ey... Złośliwy jak Beau Bennett, w dłoni lyrical lemonade (swag) Jet Pack umysłu, lecę - Boba Fett, wiążę do siebie jak block chain Na krzywe akcje odbijam skośnymi, jesteś jednośladem jak chłopy z Akiry A gdy będę chciał podkurwić Japończyka, to powiem po prostu nie wie co to Giri Mam łezki i łezki, i smutki, smutki, bo znowu ta moja powiedziała papa To ja odjebałem, ona odjebała, rodeo jak rondo, wkurwić i nawracać Dzwonię do mamy, dawno nie dzwoniłem i po co ci synek tyle tatuaży? Ostatnio omijam imprezy rodzinne, od kiedy mam sami wiecie co na twarzy Pa to, po co foto, fani minami wymalowani, gadka tylko, aby ego rosło, a to small talk Ornamenty na kobietach powykręcam markerami, tylko po to, by do ciebie łukiem iść, idioto Zawroty głowy, Dawid naddźwiękowy jak Seattle Supersonic Za rękę dzieci, choć nie gramy w piłę, to pójdą za tobą stadiony (yeah) To, czego się nauczyłem, to wojna, gdy dochodzisz prawdy Bez winy za pierwszym, dojadę cię potem, jak Mundial i systemy VAR'y Lodowe spojrzenia, polecą jak śnieżki, a mimo to na stówę zachowam bryłę Wołanie przeszłości, rozbija na deski, jak Jack White gitarę w tym filmie (yo) Nie mam problemu, jak mnie znów mianują "złośnik" Zero skrupułów, w bani same złośliwości Miałeś premierę, no to fajnie, kurwa, wypierdalaj Jestem ucieleśnieniem - opus magnum, ignorancja Nie mam problemu, jak mnie znów mianują "złośnik" Zero skrupułów, w bani same złośliwości Miałeś premierę, no to fajnie, kurwa, wypierdalaj Jestem ucieleśnieniem - opus magnum, ignorancja Ludzie są głupi, zazdrośni, zachłanni i mogę wyliczać Dziwisz się, że mnie nie ma na tej liście, ponadto za dużo pytasz Na złość jestem narcyzem, ale ze mnie hipokryta Nie moja wina, że nie odbieram, a mówiłeś, żebym tele nie ściszał Hej Afrodyta, znowu na głośnikach disco mamacita (yo) Ciekawe, czy mama wie, że co weekend połykasz Typie w bio masz napisane, że lubisz tę sztukę nie od dzisiaj Myślisz, że bijesz te piony i masz te follow'y i kwita (oj, oj...) Ile wydałeś mamony na Insta? Oh my gosh, lekki przypał Chyba naprawdę lubisz tę sztukę, bo jara cię ta sztuczna publika Pisze tu dzieciak o feat'a, bo wyczuł, że rośnie mi hype'ik Tu szacunkiem się płaci, więc gdzie jest mój hajsik? Mam wyjebane w te niecne intencje w moją stronę, koleś Skoro piszą, że jestem Kanye, to jeszcze ci powiem, że jestem Bogiem, u Yeezus Deys, ludzie nas wkurwiają, wiesz Ludzie narzekają, bo nie wiedzą ocb, yo Nie mam problemu, jak mnie znów mianują "złośnik" Zero skrupułów, w bani same złośliwości Miałeś premierę, no to fajnie, kurwa, wypierdalaj Jestem ucieleśnieniem - opus magnum, ignorancja Nie mam problemu, jak mnie znów mianują "złośnik" Zero skrupułów, w bani same złośliwości Miałeś premierę, no to fajnie, kurwa, wypierdalaj Jestem ucieleśnieniem - opus magnum, ignorancja
Writer(s): Michal Graczyk, Dominik Sawinski, Bartlomiej Gargula, Dawid Czerwiak Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out