Smutek I Złość

Na mojej twarzy ciągły smutek i złość Serce mi pęka i mam siebie już dość Skończyć ze sobą, dzieli mnie jeden krok Lecz nim to zrobię chcę chwycić Twoją dłoń Chciałem mieć cię bliżej siebie, a zostałem sam Życie to gra, w której starając się marnujesz czas I mając tyle lat, energii życia został brak Choć się naprawia głupi świat, bo zasługa tabletki szczęścia Czuję break-down, ponoć dobre są pęknięcia Wychodzisz ze skorupy, żeby zajrzeć do wnętrza, huh Od dawna pękam A widziałem tylko pustkę i zwłoki mojego serca, wiesz? Przechodzi dreszcz, kiedy nie ma cię obok mnie Chciałem cię mieć dla siebie, to kurwa aż tak złe? Chcę tylko poczuć dobrze się - byłaś dla mnie, jak lek Chcę tylko odgonić fobie, one nie robią przerw Smutek i złość na mej twarzy jest codziennie, widać Od moich łez ledwo widzę, wszystko mi spływa Tak cały dzień nie chcę wstawać z łóżka Nie jestem siłach Chyba widać Wszystko, co dobre mija Na mojej twarzy ciągły smutek i złość Serce mi pęka i mam siebie już dość Skończyć ze sobą, dzieli mnie jeden krok Lecz nim to zrobię chcę chwycić Twoją dłoń