Manifestacja

Robię muzę tyle lat już I zero startu, zero podjazdu, zero oklasków Ale dalej będę stać tu Bo nie dla sławy, tylko z zajawy narobię tracków A jeśli będę już stary To dostaniecie je w spadku I chociaż wychowany w bloku Żaden ze mnie raper Robię to na swój sposób (I wiem, że) Pewnie jestem solą w oku Bo przypiąłeś mi łatkę Kiedy narobiłem popu Chcę być typem, co miał w życiu farta Niech o mnie robią filmy oparte na faktach Tak wiem, mała manifestacja Jak te laski, co szukają szczęścia w gwiazdach Chcę być typem, co miał w życiu farta Niech o mnie robią filmy oparte na faktach Tak wiem, mała manifestacja Jak te typki, co szukają szczęścia w kartach Straciłem wiarę jak Zabrakło serca, grzebałem w tekstach Żeby przewidzieć czy kupi to słuchacz Czy przejdzie to w radiowych testach I wiesz co, dalej mam niesmak Bo wiem, że nie było warto Szczególnie jak uwierzyłem, że dawno pisać Powinien już przestać A teraz robię to, co kocham I niech się nikt nie wtrąca w jakie mam to ubrać słowa (Bo wiem, że) Nie polecę na love-songach Zamiast obiecywać ogień, wolę z Wami wzniecić pożar Jeszcze raz Jeszcze raz Jeszcze raz Jeszcze raz Obiecywać ogień, z wami wzniecić pożar Dziękuję tym, co czekali na kwiaty Róże bez kolców, banki, łąki, lasy Zabieram was dalej, tylko ciut inaczej No bo znowu wierzę, że przed nami piękne czasy Chcę być typem, co miał w życiu farta Niech o mnie robią filmy oparte na faktach Tak wiem, mała manifestacja Jak te laski, co szukają szczęścia w gwiazdach Chcę być typem, co miał w życiu farta Niech o mnie robią filmy oparte na faktach Tak wiem, mała manifestacja Jak te typki, co szukają szczęścia w kartach