Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Helucze
Helucze
Vocals
COMPOSITION & LYRICS
Helucze
Helucze
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
Helucze
Helucze
Producer

Lyrics

Kiedyś, jak dorosnę, to będę bardzo znany Kiedyś, jak dorosnę, to pokażę im, zobaczysz Kiedyś, jak dorosnę, to się nie będę martwić Kiedyś, jak dorosnę, to zostanę kimś ważnym Ale to nieważne Ale to nieważne Życie każe zmieniać plany Kiedy, kiedy robi się poważnie, ej Chyba przespałem moment, w którym na poważnie Zacząłem brać to życie, zamiast bawić się jak dawniej Z chłopakami na trzepaku z nudów robić tricki Popijać jogurty, ćwiczyć flying dżitels Pozdrawiam dziewczyny, jednak są całkiem fajne I to chyba jedyny z plusów wejścia w dojrzewanie Mam statement jak Czarodziej, bo chciałbym żyć jak dawniej Ale nie myśl, że popieram pseudo-coachingową gadkę Po prostu mam wrażenie, że coraz częściej Uciszamy samych siebie i giniemy we mgle Toksyczny racjonalizm, nam ciągle miesza we łbie Ze strachu gramy w życie jak na krzywym stole w Jengę Mamy zabawki, tylko trochę droższe Kiedyś wymienię Hot Wheels na zielone Porsche Nadeszły czasy, gdy możemy wszystko Jesteśmy dziećmi pod przykrywką Kiedyś, jak dorosnę, to będę bardzo znany Kiedyś, jak dorosnę, to pokażę im, zobaczysz Kiedyś, jak dorosnę, to się nie będę martwić Kiedyś, jak dorosnę, to zostanę kimś ważnym Ale to nieważne Ale to nieważne Życie każe zmieniać plany Kiedy, kiedy robi się poważnie, ej Im dalej w las, tym rzadziej go słyszę Czasem się boję, że to dziecko zamieni się w ciszę Przykre Ja się nie dziwię, dorosłość zostawia rysę Kiedy nikt cię nie chce słuchać, a ty ciągle walczysz krzykiem To ciekawe jak łatwo przychodzi myśl, że Takie jest życie i nie gramy przez to pierwszych skrzypiec Gdy skupiłem się poważnie na muzyce To zrozumiałem, że ten biznes to nie koncert życzeń Dlatego chcę być niepoważny Chcę, by do ostatniej chwili świat się na mnie patrzył Ale nie z zazdrości, tylko niespełnionych marzeń Dla reszty ludzi całe życie mogę być gówniarzem, ej Mamy zabawki, tylko trochę droższe Kiedyś wymienię Barbie na suknię z dekoltem Wyjątkowi w popełnianiu błędów To my, pokolenie płatków śniegu Kiedyś, jak dorosnę, to będę bardzo znany Kiedyś, jak dorosnę, to pokażę im, zobaczysz Kiedyś, jak dorosnę, to się nie będę martwić Kiedyś, jak dorosnę, to zostanę kimś ważnym Ale to nieważne Ale to nieważne Życie każe zmieniać plany Kiedy, kiedy robi się poważnie, ej Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał W takich słowach zawsze warto mieć umiar Jasiu słuchaj, nawet jeśli dożyjesz do stu lat Nie zapominaj, po co tak naprawdę jesteś tutaj
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out