Lyrics

Mówią o nas, że Polacy to jest bardzo dziwny naród Nikt za nami nie przepada, chyba, że idziesz do baru Masz ochotę wtedy gębę zamknąć szybko i na kłódkę Choć nie piją drinków z colą tylko walą czystą wódkę Znają się na piłce nożnej, mówią coś o polityce Że nie chodzą na wybory, lubią za to duże cyce Gdzie dwie głowy trzy opinie, jeden polak to kultura Kiedy czterech jest na bani to już wielka awantura Polska podzielona murem nienawiści Tu zdradzieckie mordy, tam starzy faszyści Polska podzielona murem nienawiści Tutaj marzyciele, a tam komuniści Mówią o nas, że Polacy to jest bardzo dziwna nacja Choć nie lubią zbytnio obcych to w Egipcie na wakacjach Grzeją kości bo styrani po robocie na obczyźnie Swoją dumę narodową eksponują na bieliźnie Polak lubi baletować i najchętniej tuż po balu Chciałby miesiąc leczyć kaca, siedzieć w domu na socjalu Do sąsiadów się nie śmieją, smutny wzrok wpijają w chodnik Przez partyjną demagogię, czują się dziś lepsi od nich Polska podzielona murem nienawiści Tu zdradzieckie mordy, tam starzy faszyści Polska podzielona murem nienawiści Tutaj marzyciele, a tam komuniści Mówią o nas, że Polacy lubią zawsze znaleźć haka Bo ze wszyskich nacji w świecienie nienawidzą Polaka Ten jest złodziej, tamten pijak, niech mu całe życie zgnije Choć na gwiazdkę pod choinką znów rzucimy się na szyje Na dwóch wyspach obok siebie podzieleni murem strachu Dziś życzymy tym z przeciwka, by skończyli jutro w piachu Naród jeden, dwie wspólnoty, a po środku wielka woda Obie plują i czekają gdy na mosty wróci moda Polska podzielona murem nienawiści Tu zdradzieckie mordy, tam starzy faszyści Polska podzielona murem nienawiści Tutaj marzyciele, a tam komuniści
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out